Investing.com – Ceny ropy nadal są wyższe na sesji północnoamerykańskiej w środę, pomi-mo raportu, który pokazał wzrost zapasów w USA po raz czwarty z rzędu w zeszłym tygodniu.
Ropa naftowa z marcowej dostawy na New York Mercantile Exchange wzrosła o 24 centy, czyli o 0,4%, do ceny 53,05$ za baryłkę, po wcześniejszym wzroście o 18 centów, czyli 0,3%, dzień wcześniej. Przed publikacją raportu o zapasach ceny były na poziomie około 53,11$.
Na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie ropa Brent z marcowej wzrosła o 33 centy, czyli 0,6%, do ceny 55,91$ za baryłkę. Dzień wcześniej kontrakty wzrosły o 26 centów, czyli niemal 0,5%.
Z kolei zapasy w Cushing, w stanie Oklahoma, głównym centrum dystrybucyjnym ropy Nymex spadły o 1,245 mln baryłek.
Całkowita ilość zapasów to 494,8 mln baryłek w zeszłym tygodniu, co AIN określiło jako „blisko najwyższego średniego poziomu dla tego okresu roku”.
Raport pokazał również, że zapasy benzyny wzrosły o 3,9 mln baryłek, wobec prognozy wzrostu o 1,0 mln baryłek.
Z kolei zapasy destylatów, włącznie z dieslem, wzrosły o 1,6 mln baryłek.
W ostatnim miesiącu kontrakty terminowe na ropę oscylowały w wąskim zakresie, bliskim 50$, gdyż sentyment na rynkach wahał się pomiędzy strachem przed ponownym wzrostem amerykańskiej produkcji gazu łupkowego, a nadziejami, że nadwyżka podaży może zostać zwalczona obniżeniem wydobycia przez największych producentów.
Aktywność wiertnicza w USA wzrosła o ponad 6% od połowy 2016 roku, wracając do poziomów z końca 2014 roku, gdy to wysokie poziomy amerykańskiej produkcji przyczyniły się do spadku cen surowca.
Narastają obawy, że zwiększona produkcja z USA całkowicie zniweczy planowaną przez OPEC i inne kraje redukcję podaży.
OPEC i kraje spoza organizacji mocno obniżyły swoją produkcję, w ramach porozumienia zawartego po raz pierwszy od dekady, jak wynika ze słów ministrów energii. Producenci chcą zredukować nadwyżkę podaży i dać wsparcie cenom.
Dnia 1 stycznia 2017 roku weszło w życie porozumienie zawarte w listopadzie pomiędzy członkami OPEC i innymi producentami, na czele z Rosją, o obniżeniu produkcji o niemal 1,8 mln baryłek na dzień, do 32,5 mln, w najbliższych sześciu miesiącach.
Jeśli porozumienie zostanie przeprowadzone zgodnie z planem, światowa produkcja ropy zostanie obniżona o około 2%.