(PAP) Na giełdzie metali w Szanghaju tona miedzi w dostawach na sierpień staniała o 0,6 proc. do 48.390 juanów (7.765 USD).
Na Comex w Nowym Jorku funt miedzi w dostawach na lipiec bez zmian po 3,1460 USD.
Traderzy spodziewają się dalszego spadku zapasów miedzi, bo możliwe są działania banków centralnych, aby pobudzić wzrost gospodarczy na świecie.
Prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi poinformował w ub. tygodniu, że Rada Prezesów EBC jest jednomyślna co do użycia niekonwencjonalnych narzędzi polityki pieniężnej, jeśli zajdzie taka potrzeba, a działania może podjąć w czerwcu, gdy pozna projekcję inflacji EBC.
EBC na swoim najbliższym posiedzeniu zdecyduje się na poluzowanie polityki pieniężnej - oceniają ekonomiści. Ich zdaniem bank może m.in. obniżyć stopy procentowe, skupować obligacje rządowe, wspierać celowe akcje kredytowe banków czy też przeprowadzić dodatkowe operacje LTRO.
W tym tygodniu miedź na LME zdrożała o 2 proc. To drugi z kolei tydzień wzrostów notowań tego metalu.
Zapasy miedzi monitorowane przez giełdę LME w Londynie spadły w tym roku o 48 proc. i są obecnie najniższe od września 2008 r.