(PAP) Ceny miedzi na LME w dostawach 3-miesięcznych pozostają bez większych zmian i znajdują się na poziomie ok. 5.873 USD za tonę. W kończącym się tygodniu ceny surowca notują wzrost o niecały 1 proc. Na rynku inwestorzy wciąż z uwagą śledzą też doniesienia z chilijskich kopalni.
W piątek koncern wydobywczy Antofagasta (LON:ANTO) wznawia rozmowy w sprawie wypłat z pracownikami kopalni Zaldivar, którzy od poniedziałku zapowiedzieli nowy strajk - podają maklerzy. Antofagasta poprosił o mediację w tej sprawie chilijski rząd, rozmowy mają potrwać dodatkowe 5 dni.
Na rynku rosną też dostawy miedzi ze strony głównych producentów ( Rio Tinto (LON:RIO), BHP Billiton, Vale). W poprzednim tygodniu koncerny te zasiliły rynek 20,2 mln ton rudy miedzi wobec 25,6 mln ton poprzednio i średniej od początku roku 22,6 mln ton - podaje Bernstein.
W II kw. na rynek trafiło 297,7 mln ton miedzi, +6,5 proc. kdk i +1,9 proc. rdr.
Uwagę inwestorów przykuwa również wzrost zapasów miedzi na świecie. W czerwcu światowe zapasy miedzi były najniższe od 4 miesięcy, lecz w lipcu wzrosły już o 15 proc., co wzbudziło spekulacje o słabnącym popycie na ten metal.
Tymczasem, jak wynika z cotygodniowej ankiety agencji Bloomberg, większość analityków spodziewa się wzrostu cen surowca. Ich zdaniem, nadwyżka zapasów z początku roku jest wchłaniana przez ożywienie gospodarcze na świecie i rosnącą konsumpcję. Tym samym, wyniki ankiety są najmocniejsze od marca 2017 r. (PAP Biznes)