Święty Mikołaj bogatszy niż Santa Claus

Opublikowano 17.12.2012, 22:23
CA
-
DU
-
MIKK
-

WYDARZENIE DNIA
Pomimo problemów strefy euro oraz wyraźnego spowolnienia w naszej gospodarce, polski parkiet zachowywał się w grudniu lepiej od amerykańskiego.

Pod koniec każdego roku odgrzewany jest temat tzw. „Rajdu św. Mikołaja”, czyli grudniowych wzrostów na giełdach, spowodowanych zakupami mającymi wyprzedzić oczekiwany efekt stycznia. Statystyki potwierdzają, że miesiące grudzień i styczeń zwykle bywają na rynku wzrostowe. Od 1995 roku indeks WIG rośnie w ostatnim miesiącu roku średnio o 3%, a w styczniu o prawie 4%. Dużo lepiej wypada jednak pod tym względem kwiecień, kiedy to notuje się średnio ponad czteroprocentowe wzrosty. O efekcie kwietnia jak dotąd nikt jednak nie pisał. Warto również zauważyć, że wartości średnie oznaczają, iż czasem indeks rośnie więcej, a niekiedy wręcz przeciwnie, traci (np. w grudniu 1995 roku WIG stracił aż 5%). W tym roku warszawski parkiet zyskał od początku grudnia już 4% i wypada zdecydowanie lepiej niż jego nowojorski odpowiednik, który od początku grudnia nieznacznie traci. Najwyraźniej zatem Święty Mikołaj wybrał sobie za cel polską giełdę.
Optymizm nie może jednak trwać wiecznie i w dniu dzisiejszym na większości europejskich indeksów można było zaobserwować konsolidację. Indeks WIG20 rozpoczął notowania na poziomie 2532 punktów i przez większość sesji oscylował wokół tego poziomu. Przyczyną może być pusty kalendarz publikacji danych makroekonomicznych. Jedyną istotniejszą informacją był gorszy od oczekiwań odczyt Indeksu Produkcyjnego Empire State (-8,1 pkt. wobec oczekiwanych -0,5). Każda mniejsza od zera wartość tego wskaźnika oznacza, iż managerowie i prezesi czołowych przedsiębiorstw produkcyjnych w stanie Nowy Jork przewidują pogorszenie warunków gospodarczych.
Dopiero początek sesji za oceanem zaowocował przełamaniem niemocy i wszystkie indeksy w ślad za S&P500 wystrzeliły w górę. Podobna sytuacja miała miejsce na rynku walutowym. Złoty nieznacznie osłabiał się względem głównych walut, korygując piątkowy bardzo silny rajd aprecjacyjny, by pod koniec sesji zanegować całodniowy ruch. Po godzinie 16 dolar kosztował 3,11 PLN, euro 4,09 PLN, a frank szwajcarski 3,38 PLN.


KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Błażej Mykowski,
Noble Securities

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.