
Prosimy o wyszukanie innej nazwy
Pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie przełożyło się na osłabienie złotego we wtorek. Nie jest wykluczone, że pozostanie on pod presją sprzedających również w drugiej połowie kwietnia.
O godzinie 17:00 za euro trzeba było zapłacić 4,1940 zł, natomiast dolar kosztował 3,0340 zł. Oznacza to znaczące umocnienie obu walut w stosunku do poniedziałku, gdy płacono za nie na koniec dnia odpowiednio 4,1731 zł i 3,0179 zł.
U źródeł dzisiejszej przeceny znalazło się przede wszystkim pogorszenie klimatu inwestycyjnego na rynkach europejskich, a później amerykańskich, przy pewnym udziale spadającego w pierwszej połowie dnia kursu EUR/USD. Do jego zakupów nie zachęcały też opublikowane przed południem dane z Niemiec. W kwietniu indeks instytutu ZEW nieoczekiwanie spadł do 43,2 pkt. z 46,6 pkt. miesiąc wcześniej, co jest jego najniższym odczytem od sierpnia 2013 roku. Dane też okazały się gorsze od prognoz. Rynkowy konsensus kształtował się na poziomie 45 pkt.
Pewien niewielki negatywny wpływ na sentyment do polskiej waluty mogły też mieć doniesienia z Ukrainy, gdzie w dalszym ciągu niespokojnie jest we wschodnich regionach kraju.
Większych emocji natomiast nie wywołała, a co się z tym wiąże, również nie sprowokowała najmniejszej reakcji rynku walutowego, publikacja przez GUS najnowszych danych o inflacji konsumenckiej w Polsce. W marcu, zgodnie z rynkowymi oczekiwaniami, inflacja CPI pozostała na poziomie 0,7% R/R. Oczekujemy, że zauważalne przyspieszenie dynamiki cen nastąpi najwcześniej jesienią. Nie mniej jednak do końca roku inflacja nie przekroczy 1,7-1,8%, a w całym roku ukształtuje się na poziomie około 1%. Dlatego niezmiennie zakładamy, że Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na pierwsze podwyżki stóp procentowych w I kwartale 2015 roku.
Złoty przed świętami może tracić na wartości. Inwestorzy będą redukować długie pozycje w polskiej walucie przed dniami wolnymi, nie chcąc pozostawać z nadmierną ich ekspozycja w portfelu w sytuacji, gdy na Ukrainie wciąż jest niespokojnie, a nastroje na rynkach finansowych w ostatnim czasie się pogorszyły.
Na prawdopodobieństwo przedświątecznego osłabienia rodzimej waluty wskazuje też obserwowane w drugiej połowie poprzedniego tygodnia odbicie kursu dolara od psychologicznej bariery 3 zł oraz zakończenie wybiciem górą dwutygodniowej konsolidacji przez euro powyżej poziomu 4,1550 zł. Sytuacja na wykresach obu polskich par sugeruje możliwość wzrostu EUR/PLN do 4,20 zł, a USD/PLN nawet w okolice 3,06 zł.
W środę, podobnie jak dziś, o losach złotego ponownie będą decydować impulsy płynące z rynków globalnych. Wydarzeniem dnia będzie przede wszystkim publikacja danych z chińskiej gospodarki. Inwestorzy poznają dane o PKB Chin za I kwartał br. (prognoza: 7,3% R/R) oraz marcowe raporty o produkcji przemysłowej (prognoza: 9% R/R) i sprzedaży detalicznej (prognoza: 12,1% R/R). Słabe dane staną sie pretekstem do wyprzedaży. Dobre natomiast będą wsparciem dla złotego.
Dane z Chin ukształtują jutro nastroje. Nie należy jednak zapominać o innych środowych publikacjach, jak Beżowa Księga, dane o produkcji przemysłowej i sytuacji na rynku nieruchomości w USA, czy rodzime raporty o inflacji bazowej, wynagrodzeniach i zatrudnieniu. O ile jednak jeszcze raporty zza oceanu mogą mieć jakiś wpływ na forex i złotego, to już publikacje z Polski takiego wpływu będą pozbawione.
Marcin Kiepas
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.
Jak nisko spadnie kurs euro? Aktualna prognoza dla EUR/PLN W 2009 i 2015 roku kurs euro zbliżył się do poziomu 3,84 zł, co dowodzi, że spadek nawet do 4 zł nie jest nierealny....
Donald Trump jasno stwierdził na początku tego tygodnia, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zamierza nałożyć cła na poziomie 25% na Meksyk i Kanadę. Oznacza to, że w...
Wczoraj zobaczyliśmy słabsze dane z USA, które w połączeniu z bardzo aktywną nową administracją spowodowały, że dolar ma gorszy moment. W tle Węgrzy nie zmieniają stóp...
Czy na pewno chcesz zablokować %USER_NAME%?
Po włączeniu opcji blokady, ani Ty ani %USER_NAME% nie będziecie mogli zobaczyć swoich postów na Investing.com.
%USER_NAME% został pomyślnie dodany do Twojej Listy zablokowanych
Ponieważ właśnie odblokowałeś tę osobę, aby móc ponownie ją zablokować musi minąć 48 godzin.
Uważam, że ten komentarz jest:
Dziękujemy!
Twoje zgłoszenie zostało wysłane do naszych moderatorów w celu rewizji
Dodaj komentarz
Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem. By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria: