Od początku tygodnia krajowa waluta złapała wyraźną zadyszkę po niedawnej, sporej fali umocnienia. Co zapewne cieszy posiadaczy kredytów walutowych denominowanych w szwajcarskiej walucie, złoty nie zdołał się specjalnie osłabić wobec franka, co zawdzięczamy przede wszystkim wyraźnej słabości CHF w ostatnich dniach na całym koszyku.
CHF/PLN na wykresie
Jeśli spojrzeć na sytuację techniczną CHF/PLN, to układ sił cały czas premiuje sprzedających, którym udało się w ostatnim czasie wyprowadzić kurs ze wzrostowego kanału dołem. W kwestii określania zasięgu spadku, można się posłużyć wysokością tej formacji, co mogłoby sugerować, że docelowo szwajcarska waluta miałaby prawo osłabić się nawet w kierunku 3,66, gdzie przy okazji pojawia się mocne, poziome wsparcie. Jak na razie scenariusz ten pozostaje niezagrożony, natomiast w sytuacji, w której pojawiłaby się wzrostowa korekta, miałaby ona realne szanse stać się ruchem powrotnym po niedawnym wyłamaniu, a więc dotrzeć w obszar 3,92-3,93. Jeśli w tym rejonie podaż ponownie przejmie kontrolę, pro-spadkowy układ sił zostanie potwierdzony.