W centrum uwago wstępne odczyty indeksów PMI
Indeks dolara wzrasta
PLN słabszy na początku tygodnia
Poniedziałkowa sesja rozpoczyna się od wstępnych odczytów indeksów PMI z Europy za kwiecień. Początek drugiego kwartału wskazuje na wyższą niż oczekiwano aktywność gospodarczą w Niemczech zarówno w sektorze przemysłowym, jak i sektorze usług. Jeśli chodzi o dane dla całej strefy euro, to publikacje już były mieszane. Wskaźnik PMI dla usług wzrósł o 0,1 pkt. do poziomu 55 pkt., natomiast odpowiednik tego indeksu dla sektora przemysłowego obniżył się do 56 pkt. z 56,6 pkt. Ostatnie nieco słabsze publikacje z tamtejszej gospodarki wpłynęły negatywnie na nastroje i dały argument dla obozu gołębi w Europejskim Banku Centralnym, by nie spieszyć się w wychodzeniem luźnej polityki monetarnej. Już więcej na temat oceny perspektyw gospodarczych poznamy w ten czwartek, kiedy odbędzie się posiedzenie EBC. Zgodnie z konsensusem rynkowym nie przewiduje się zmian w poziomie stóp procentowych oraz zakłada utrzymanie niestandardowych środków w polityce pieniężnej na obecnym poziomie. Ważny będzie konferencja prasowa Mario Draghi’ego podczas której dowiemy się czy widoczne osłabienie koniunktury w strefie euro w I kwartale tego roku EBC ocenia jako trwałe.
Indeks dolara przełamał w zeszłym tygodniu 50-okresową średnią EMA w skali dziennej, która do tej pory dobrze działała jako opór. Na początku bieżącego tygodnia notowania tego instrumentu kontynuują wzrosty, a dolar pozostaje wyraźnie mocniejszy względem innych walut. EUR/USD kontynuuje spadki i zbliża się w okolice 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Nadal jednak główna para walutowa pozostaje w szerszym zakresie wahań 1,2150-1,2550. Dzisiaj zostanie opublikowany także wstępne wskazanie indeksu PMI dla sektora przemysłowego i usług w USA, co w przypadku dobrych odczytów może stać się impulsem do umocnienia waluty amerykańskiej. Kluczową publikacją dla USD w tym tygodniu będzie wstępny odczyt PKB za I kwartał tego roku, który poznamy w piątek.
Na rynku krajowym złoty pozostaje słabszy zarówno względem EUR, GBP czy USD. Sentyment do polskiej waluty jest wyraźnie słabszy pomimo publikacji wyników sprzedaży detalicznej za marzec, która okazała się wyższa niż oczekiwał konsensus rynkowy. PLN pozostaje pod presją umacniającego się dolara. Ponadto opublikowane w piątek wskaźniki koniunktury gospodarczej GUS pokazały znaczne spadki w branży handlowej, przemysłowej, budowniczej i usługowej, co może dodatkowo ciążyć notowaniom złotego, jako że perspektyw podwyżek stóp procentowych w Polsce w najbliższych miesiącach jest bardzo mało prawdopodobna.
EUR/PLN przełamał dzisiaj opór w postaci górnego ograniczenia chmury ichimoku i 100-okresowej średniej EMA w skali H4, co wspiera stronę popytową na tej parze. Zamknięcie świecy powyżej chmury będzie sygnałem pro wzrostowym. Notowania tej pary powinny kierować się obecnie w okolice 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 4,2220 oraz znajdującej się nieco powyżej 200-okresowej średniej EMA w skali H4. Najbliższe wsparcie znajduje się w rejonie 4,1800.
EUR/USD
EUR/USD kontynuuje spadki. Główna para walutowa powróciła w rejon wsparcia w postaci 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej, która aktualnie przebiega w rejonie 1,2230. Przełamanie wspomnianego poziomu otworzy drogę do testowania minimów lokalnych z początku kwietnia znajdujących się przy 1,2218. Silnym wsparciem pozostaje dolne ograniczenie szerszego zakresu wahań, czyli okolice 1,2155. Silny opór wyznacza okrągły poziom 1,2300.