Kontrakty terminowe złota na czerwiec 2020 oscylują dzisiaj w okolicach 1750 i te okolice mogą okazać się szczytami na kolejne miesiące.
Pandemia COVID-19 wygenerowała olbrzymi popyt na fizyczne złoto oraz jego kontrakty, co też przełożyło się na wzrost jego wartości.
Na szczególną uwagę zasługuje, że w 2011 roku kontrakty na złoto osiągnęły historyczne szczyty przy 1911USD, jednak wówczas amerykański dolar, w którym jest on wyceniany był 25% tańszy, co sprzyjało wówczas wysokim wycenom surowców.
Od 2011 do 2015 roku korelacja ujemna między USD Index a kontraktami złota przebiegała książkowo. Później zaczęła pojawiać się coraz większa dywergencja, a w szczególności od 2018 roku, w czasie gdy USD kontynuował umiarkowanie silny trend, a złoto coraz bardziej zwiększało swoją dynamikę aprecjacji.
Jeżeli w dniu dzisiejszym wycena USD Indeks powróciła by do poziomów z 2011 roku, kiedy obserwowaliśmy rekord cen złota, to obecnie wycena kontraktów na ten metal winna oscylować przy poziomie 2190 USD (!). Tym samym uznać należy, że pozycjonowanie inwestorów w złocie jest obecnie na rekordowym poziomie, a tylko mocny USD nie pozwala osiągnąć nowych, historycznych maksimów.
Mając na uwadze, że wysoki popyt na kontrakty i fizyczne złoto w ostatnim czasie w zw. z pandemią, a przede wszystkim z jej skutkami dla gospodarek jest już w cenie, należy domniemać rychły zwrot na tym rynku ku ponownemu trendowi spadkowemu w średnim lub nawet długim terminie.
Fundamentalnie pozytywnym też wypada, że Włochy oraz Niemcy rozważają już plan stopniowego zmniejszania ograniczeń jakie zostały wprowadzone w zw. z koronawirusem COVID-19. Pozytywnie wygląda również spadkowa dynamika dziennej ilości zachorowań w kluczowych gospodarkach UE, tj. Hiszpania, Niemcy, Włochy, Francja.
Marginalnie zwrócić uwagę należy, że o ile globalne apogeum COVID jest przed nami (winno wypadać z końcem kwietnia lub w maju b.r.), o tyle ceny (kluczowe podmioty inwestycyjne), co do zasady zachowują się wyprzedzająco co do pewnych, oczywistych faktów.
Michael Angel