Złoto drożeje w piątek
Cena złota wzrasta w piątek o 1% do 1726 dol. za uncję, co oznacza, że zmierza do zakończenia tygodnia zwyżką o 0,8%. Wcześniej w tym i poprzednim tygodniu notowania odbił od kluczowego wsparcia w zakresie 1680-1700 dol.
Wsparciem dla kursu kruszcu było osłabienie dolara. Indeks dolara w piątek opada o 1,1% do 108,46 pkt. Tymczasem rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych utrzymuje się w okolicach 3,32%.
– W środę złoto odetchnęło z ulgą, gdy rentowności zatrzymały zwyżkę, a dolar zszedł z lokalnych szczytów. Nie jestem pewien, czy powinniśmy się jeszcze zbytnio ekscytować odrodzeniem się złota (…). Odbicie oznacza, że kluczowe wsparcie na poziomie 1680 dol. jest na razie utrzymane, ale biorąc pod uwagę jastrzębie banki centralne i ogromną niepewność na rynkach, nie jestem pewien, czy inwestorzy są gotowi porzucić dolara. – stwierdzili analitycy OANDA.
– Na obecnych poziomach złoto wydaje się w krótkim terminie mieć dno. – powiedział Michael Langford, dyrektor w firmie doradczej AirGuide. – Dane dotyczące zatrudnienia będą miały istotny wpływ na poglądy banku centralnego na temat siły gospodarki.
Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (ang. joblesss claims) zmalała w ubiegłym tygodniu w Stanach Zjednoczonych osiągając wartość 222 tys., podkreślając solidną sytuację na rynku pracy i wzmacniając oczekiwania agresywnych podwyżek stóp proc. przez Fed.
– Fed pozostaje zaangażowany w walkę z inflacją i bank ma nadzieję, że można to zrobić bez bardzo wysokich kosztów społecznych związanych z wcześniejszymi kampaniami kontroli gwałtownych cen. – powiedział przewodniczący Fed Jerome Powell.
Rynek wycenia obecnie, że amerykański bank centralny podniesie stopę funduszy o kolejne 75 pb na posiedzeniu zaplanowanym na 21 września. W czwartek EBC podniósł stopy procentowe o 75 pb, zgodnie z oczekiwaniami.
– W związku z tym interesujące będzie, jeśli złoto zdoła się przebić z powrotem powyżej 1730 dol., co sugerowałoby, że przynajmniej w krótkim terminie znalazło ono przychylność rynków.Przełamanie poziomu 1730 dol. mogłoby oznaczać znacznie bardziej znaczący ruch korekcyjny, nawet jeśli długoterminowy trend jest nadal bardzo niekorzystny. – zaznaczyli analitycy OANDA.