Złoto może wzrosnąć do 3000 USD w ciągu kilkunastu miesięcy
Złoto ma za sobą wyjątkowo zmienny miesiąc, w którego trakcie spadło z lokalnego szczytu przy 2066 dol. za uncję, po czym przetestowało 2-miesięczni minimum poniżej psychologicznej bariery 2000 dol. (1984 dol. za uncję).
Obecnie jednak obserwujemy silne wzrostowe odbicie, które widać na wykresie w postaci 4 wzrostowych sesji z rzędu, które analitycy Citi określają, jako wykupienie taniego rynku przez największych graczy, zanim cena złota kontynuuje hossę z grudnia 2023 r.
Ponadto analitycy Citi Banku przewidują, że inwestorzy wkrótce zorientują się, iż globalna presja inflacyjna jest mniej przejściowa i bardziej intensywna niż sugerują to banki centralne oraz wskaźniki cen konsumenckich.
Kiedy ta świadomość dotrze do przeciętnego inwestora, atrakcyjność złota jako składnika aktywów chroniącego przed inflacją prawdopodobnie spowoduje wzrost cen do 3000 dol. za uncję, jednak do tego potrzebnych będzie jeszcze kilka dodatkowych czynników.
– Najbardziej prawdopodobną ścieżką dla złota jest wzrost do 3000 dol. za uncję, jednak do tego potrzebne będzie dalsze wsparcie popytu ze strony banków centralnych rynków wschodzących oraz pogłębienie kryzysu zaufania do dolara amerykańskiego – napisali analitycy Citi w najnowszej prognozie.
Jak zaznaczają eksperci chiński i rosyjski banki centralne są liderami zakupów złota, a Indie, Turcja i Brazylia również zwiększają zakupy kruszcu. Również w Europie nie brakuje państw, które szykują się na globalne zawirowania, a pośród liderów pod względem zakupów złota jest między innymi Polska.
– Złoto prezentuje się jako aktywo o dużym potencjale wzrostowym. Historycznie, ten metal szlachetny osiągał najlepsze wyniki w okresach łagodzenia polityki monetarnej, a jego wyjątkowa odporność w ostatnim cyklu podwyżek stóp procentowych, napędzana przez rosnącą inflację, zdaje się potwierdzać tę tendencję – wyjaśniają eksperci Citi.
Dodatkowo z uwagi na prognozowany wzrost gospodarczy i rozszerzanie bazy monetarnej, inwestorzy na rynku złota przygotowują się na kolejną falę inflacji. Obecnie dominujący scenariusz “miękkiego lądowania” gospodarki, który zakłada uniknięcie recesji i deflacji, również sprzyja potencjalnemu wzrostowi cen złota. Analitycy przewidują, że przy takim kontekście ekonomicznym, złoto może jeszcze w tym roku osiągnąć nowe rekordowe poziomy.
– Możemy spotkać się z poważnymi obawami dotyczącymi głębokiej recesji, przy jednoczesnym wzroście gospodarczym. To, w co wierzy rynek, a jak jest naprawdę, to dwie różne sprawy. Szybkie obniżki stóp procentowych w USA mogą spowodować panikę i recesyjną narrację, w której inwestorzy byliby skłonni rzucić się na kojarzone z bezpieczeństwem złoto. Jeśli poziom stóp procentowych spadnie w okolice 1%, to powinno nas to doprowadzić do złota w okolicach 3000 dol. za uncję – dodaje Citi Bank,
Eksperci podkreślają, że ceny złota mają tendencję do odwrotnej koreklacji ze stopami procentowymi. Gdy stopy procentowe spadają, złoto staje się bardziej atrakcyjne w porównaniu z aktywami o stałym dochodzie, takimi jak obligacje, które przyniosłyby słabsze zyski w środowisku niskich stóp procentowych.