W ostatnią sobotę, 2 czerwca, kryptowaluta ZenCash (ZEN) doświadczyła tak zwanego ataku 51%. Dla osób niezaznajomionych z terminem, odnosi się on do ataku na blockchain przez {{art-200307622 | | grupę górników}}, kontrolującej ponad 50% mocy obliczeniowej sieci. W rezultacie napastnicy mieli możliwość podwójnego wydania tokenó o łącznej wartości ponad 550 000 $.
ZEN powstał w wyniku podziału sieci ZClassic, które zostało uruchomione w maju 2017 r. przy użyciu tego samego kodu, co ZCash. "W czasie ataku hashrate sieci ZEN wynosił 58MSol / s," ujawnia zespół ZenCash w swoim oficjalnym oświadczeniu na stronie internetowej:
Możliwe, że atakujący ma prywatną kopalnię wystarczająco dużą, aby przeprowadzić atak i / lub posiłkuje się wypożyczoną mocą obliczeniową. Hash rate netto pochodzi z ostatniego wydobytego bloku przez co statystyki szybkości mieszania na żywo nie są dostępne.
Atak ten jest oczywiście alarmujący. Być może bardziej alarmującym jest pytanie, czy tego ataku dało się uniknąć. Krótko mówiąc - tak, dało się.
Istnieje wiele kroków, które można było podjąć i sposobów w jakie można ulepszyć zabezpieczenia łańcucha bloków, aby zapobiec ponownemu wystąpieniu tego problemu - przekonuje Martin Wos, współzałożyciel firmy Block Stocks. Jest to problem, który prawdopodobnie nadal będzie występował z powodu tak wielu kryptowalut działających w protokole Dowodu Pracy (Proof of Work, PoW).
Koszt ataku jest tani
Pojawiła się także nowa strona internetowa 51 Crypto, która przedstawia szacunkowy koszt godzinowy rozpoczęcia tak zwanego 51% ataku na różne kryptowaluty. W szczególności podkreśla ona ryzyko dla mniejszych monet.
Lista (wersja skrócona, powyżej) podkreśla, jak tanio atakować określone kryptowaluty. Wos przekonuje:
Crypto 51 właśnie opublikowało badanie pokazujące, jak tanie mogą być ataki 51%. Spodziewamy się, że inne waluty omijają ten problem, wykorzystując różne mechanizmy konsensusu blockchain - między innymi PoS, dPoS i dBFT. Właśnie to doprowadziło do tego, że Block Stocks rozwinęło autorski algorytm mieszający znany jako PPoKW.
Dr Robert Statica, pracujący nad zdecentralizowaną platformą handlową BLAKLedger i kryptowalutą BLAKCoin, wyjaśnia, że sieć Bitcoina i większość blockchainów, które wymagają wydobywania kolejnych monet, co może robić każdy. Czy jest możliwe, aby udaremnić podobne ataki w przyszłości?
W przypadku monet, które wymagają wydobycia, jedną z metod obrony przed atakiem 51% jest zwiększenie liczby potwierdzeń, stworzenie swojej czarnej listy i blokowanie osób/maszyn/kont podejrzanych o przeprowadzanie ataku, a także dokonanie zmian samego protokołu.
Na przykład BTC-e reagując na atak 51% na "Feathercoin", zwiększyło swoje wymagania dotyczące liczby potwierdzeń do 100 bloków zamiast standardowych 6 bloków. Ale to w najlepszym razie tylko częściowe rozwiązanie - przekonuje Statica. To tylko spowalnia atak i wymaga większej mocy obliczeniowej, aby osiągnąć większość, ale nie powstrzyma zdeterminowanego napastnika.
Chociaż wielu programistów i operatorów blockchain twierdzi, że ataki 51% są denerwujące, nie wspominając o szkodach dokonywanych kryptowalutom poddawanym tym atakom, to nie rozumieją oni, że nieznani górnicy dysponujący ogromną mocą obliczeniową mogliby stosunkowo szybko unieruchomić zarządzane przez nich sieci, co spowodowało znaczny spadek cen tokenów. Ale wszystko to można załatwić dość łatwo - zauważa Statica. Wymagałoby to po prostu bardziej dopracowanych tokenów z zabezpieczeniem end-to-end. Jest to rozwiązanie, które reprezentowałoby następną generację kryptowalut - konkluduje Statica.