W weekend pokazał się w The Times artykuł na temat kosztów Brexitu. Kwoty zostały zanegowane, ale wszyscy wiedzą, że rozwód nie będzie darmowy. Korea Północna przeprowadziła kolejną próbę jądrową.
Koszty Brexitu
W weekend w brytyjskiej prasie pojawił się artykuł prognozujący koszty Brexitu w ramach wpłaty do wspólnej kasy unijnej na poziomie 50 miliardów funtów. Na protest ministra do spraw wyjścia z Unii Europejskiej nie trzeba było długo czekać. Z jednej strony określił informacje nonsensem z drugiej przyznał, że Wielka Brytania otrzymała rachunek za opuszczenie wspólnoty. Ma on być jednak skrupulatnie przejrzany i zredukowany. Każda strona jest zainteresowana trochę czym innym. Wielka Brytania chce mówić o przyszłości, relacjach i wspólnych inicjatywach. Unia Europejska chce zatkać dziurę w finansach spowodowanych odejściem istotnego płatnika. Jak reaguje funt? Po tym jak na początku zeszłego tygodnia osiągnął swoje minima do piątku trwała korekta. Dzisiejszy dzień już połowę tego odbicia zanegował. Jeśli nadejdą kolejne słabsze dane z wysp może się okazać, że znów będziemy oglądać wielomiesięczne minima.
Próby jądrowe w Korei Płn.
Potwierdziły się przypuszczenia o próbach jądrowych w Korei. Publiczna telewizja potwierdziła to czego analitycy domyślali się na podstawie analizy wstrząsów sejsmicznych. Odbyła się próba bomby wodorowej. Biorąc pod uwagę zeszłotygodniowe próby rakiet balistycznych wygląda na to, że koreański reżim jest coraz bliżej ukończenia programu nuklearnego. Jak wygląda reakcja świata. Unia Europejska jest gotowa zaostrzyć sankcje. Nie do końca wiadomo o co tak naprawdę. USA i Japonia z kolei, czyli dwa państwa najmocniej zainteresowane z największych gospodarek sytuacją w Korei Północnej domagają się zwiększenia presji. Co to oznacza w praktyce? Najprawdopodobniej ściślejszą współpracę z Chinami i Rosją. Bez importu z tych krajów gospodarka Koreańska powinna przestać sobie radzić. O ile oczywiście uznamy, że obecnie sobie radzi.
Dzisiaj dzień wolny w USA, Kanadzie i Turcji. W związku z tym w kalendarzu danych makroekonomicznych wieje pustkami.