Jak silnie na rynki wpływa informacja pokazał dzisiejszy przykład Chin. Zacytowanie nieaktualnej wypowiedzi spowodowało największe wzrosty od dwóch miesięcy. Niskie ceny surowców dalej ciążą Rosji. Podatek bankowy w dalszym ciągu bez konkretów.
W Chinach widzieliśmy najwyższe wzrosty od niemal dwóch miesięcy. Na rynki trafiła wiadomość o planowanym połączeniu giełd w Shenzen i Hongkongu. Jak się okazało cytowana wypowiedź prezesa Ludowego Banku Chin nie jest zbyt aktualna i pochodzi z maja, czyli sprzed załamania na giełdzie. W efekcie zobaczyliśmy gwałtowny, ponad 4% wzrost. Sądząc po jego kruchych podstawach jutro można spodziewać się równie gwałtownej przeceny.
Rosja przeżywa ciężkie czasy wraz z kontynuowaniem utrzymywania się niskich cen surowców energetycznych. Ropa, która jeszcze rok temu kosztowała niemal 80 dolarów, dzisiaj oscyluje w okolicach 50 i nie zanosi się, by miała iść w górę. Powodem tego jest fakt, że większość producentów zoptymalizowała wydobycie i są w stanie w tej cenie produkować. Nierentowne złoża zostały zamknięte, a podaż jest wciąż bardzo duża. Jak bardzo od surowców uzależniona jest Rosja, pokazują dane gospodarcze. Kraj ten boryka się z inflacją na poziomie powyżej 15% niemal bez nominalnego wzrostu płac. Realne płace spadły w ciągu roku o 14%. Z powodu działań wojennych sankcje nałożone na kraj spowodowały problemy z dostępem do kapitału. Wraz z gospodarką ciężkie czasy przezywa też rubel. Jego wartość oscyluje obecnie w okolicach 6 groszy. Przed operacją wojskową na Ukrainie wynosiła powyżej 10 groszy.
Co jakiś czas, poznając projekty rozwiązań rządowych, dowiadujemy się nowatorskich praw z pogranicza makroekonomii i i finansów. Najnowszym jest stwierdzenie, że obłożenie banków podatkiem od aktywów nie przełoży się na wzrosty oprocentowania kredytów ani spadki oprocentowania depozytów. Gdyby to sformułowanie było prawdą, oznaczałoby, że w bankach polskich i zagranicznych od lat leżą worki z pieniędzmi, które rząd mógł spokojnie brać, ale z jakiegoś powodu tego nie robił. Problemem jednak jest to, że jeżeli opodatkuje się aktywa, to banki dostosują politykę do nowych warunków. Ciężko wyobrazić sobie lokaty na niskiej marży skoro bank będzie płacił od tych aktywów podatki. Im dłużej trwają spekulacje na temat podatku bankowego, tym podejrzliwiej inwestorzy patrzą na złotówkę. W efekcie rodzima waluta utrzymuje się na wysokich poziomach.
Dzisiaj poznamy decyzję w sprawie stóp procentowych. Bardzo wątpliwe jest, by doszło do ich zmiany, gdyż kadencja Rady kończy się już za kilka miesięcy i raczej będzie ona dążyła do stabilizacji swojej polityki.
Warto zwrócić uwagę na następujące dane:
10:30 - Wielka Brytania - indeks PMI dla usług,
14:15 - USA - raport ADP na temat zatrudnienia,
14:30 - USA - bilans handlu zagranicznego.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 04.08.2015 do 04.11.2015
Kurs EUR/PLN znajduje się w trendzie wzrostowym. Po przebiciu maksimum na poziomie 4,2600, kurs kontynuuje wzrosty. Dla ruchu w górę najbliższym oporem jest poziom 4,2950 gdzie znajduje się nowe maksimum lokalne. W przypadku spadków kolejne wsparcie stanowi linia łącząca minima lokalne na 4,2450 a następnie minima w okolicach 4,1550-4,1600.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 04.08.2015 do 04.11.2015
Kurs CHF/PLN przeszedł w trend wzrostowy. Po przebicia testowanej linii oporu na 3,8950 kolejnym istotnym oporem są okolice 3,9500 gdzie znajdują się obecne maksima. W przypadku osłabienia kursu wsparciem jest linia łącząca minima lokalne na 3,8900.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 04.08.2015 do 04.11.2015
Kurs USD/PLN wybił się z trendu bocznego we wzrostowy. Nowym oporem są maksima na 3,9350. dla ewentualnego ruchu w dół najbliższym wsparciem jest linia łącząca minima lokalne na 3,8750.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 04.08.2015 do 04.11.2015
Kurs GBP/PLN podążał jeszcze na początku miesiąca w trendzie spadkowym. Przed wyborami doszło do silnego wybicia, które jest kontynuowane i najbliższymi ograniczeniami dla wzrostu kursu są obecnie maksima lokalne na 5,9950. W przypadku spadków ważnym wsparciem jest 5,6600 czyli ostatnie minimum.