Byki mają problemy z kontynuacją wzrostów na ropie (WTI). Jasne, ostatnie podbicie ceny było znaczące, więc i korekta musi się trafić, jednak zastrzeżenia może budzić styl, w jakim jest przeprowadzana. Po pierwsze bykom nie udało się utrzymać wsparcia na 52$/bbl, na wysokości których znajdowały się październikowe szczyty. Po drugie, cena rysuje bardziej formację odwrócenia trendu (głowa z ramionami) niż jakąś typową strukturę korekcyjną. Głowa z ramionami (zaznaczona na zielono), jest jednak póki co hipotetyczna, ze względu na to, że nie nastąpiło przełamanie linii szyi (niebieska), co w teorii potrzebne jest do aktywacji tej formacji. Jeżeli taki scenariusz miałby miejsce, to potencjalnym zasięgiem tego ruchu będzie dolny pomarańczowy rejon w okolicach 49,7$, który wspierał cenę czarnego złota niemal przez cały październik.
Fundamentalnie trawimy obecnie porozumienie OPEC. Osobiście nie wierzę ani w trwałość tego porozumienia ani w zaangażowanie poszczególnych państw (krajów spoza kartelu także). Wielu traderów jest tego samego zdania. Będą oni zapewne wykorzystywali to spekulacyjne podbijanie ceny do otwierania pozycji zgodnych z kierunkiem wyznaczanym przez globalny popyt i podaż a nie przez spekulacje i wątpliwej jakości deale.