Decyzja Fed i wybory – co wpłynie bardziej na rynki?
Obniżka stóp procentowych o 25 punktów bazowych jest niemal pewna, a rynki już ją uwzględniły w cenach. Jednak kluczowym momentem będzie wystąpienie przewodniczącego Fed Jerome’a Powella.
– Z jednej strony, Fed odsuwa inflację na dalszy plan, a priorytetem staje się spowolnienie rynku pracy, aby nie dopuścić do przegrzania gospodarki. Z drugiej strony, wyścig prezydencki między Trumpem, a Harris to element, który może wpłynąć na rynki tak samo jak decyzje Fed – napisano w raporcie.
Sondaże pokazują coraz większe szanse na zwycięstwo Trumpa, co ostatnio napędzało akcje i dolara. Pod jego rządami inwestorzy oczekują niskich podatków i przyjaznego środowiska dla biznesu.
– Scenariusz Harris przyniósłby jednak większą stabilność międzynarodową i przewidywalność polityki handlowej, ale także wyższe podatki. Rynki walutowe widzą w nim ryzyko osłabienia dolara, a wzrost kursu euro i jena może być jednym z pierwszych skutków zmiany administracji – dodano.
Fed zdaje sobie sprawę, że obniżka stóp poniżej poziomu „neutralnego” pozwoliłaby nie tylko na spowolnienie rynku pracy, ale również na zachowanie optymalnego wzrostu gospodarczego. To zaś sugeruje, że bank centralny może kontynuować strategię cięcia stóp.
Kolejna obniżka w grudniu również jest bardzo prawdopodobna, co mogłoby skumulować luzowanie polityki pieniężnej do 100 punktów bazowych w skali roku. Choć stopy mogą zostać wyregulowane w dłuższym okresie na poziomie około 3–3,5%, ich dalsze cięcia lub stabilizacja będą zależały od strategii przyszłego prezydenta.
Jednocześnie wzrost rentowności obligacji i dynamiczne zmiany na krzywej mogą sugerować, że rynek już wycenia kolejne posunięcia Fed. Analitycy prognozują, że rentowność 10-letnich obligacji oscylować będzie wokół poziomu 4,25%, podczas gdy krótkoterminowa rentowność może spadać w okolice 3,75–4%.
– Dodatkowo, Fed zachowuje ostrożność w zarządzaniu płynnością na rynku, utrzymując nadwyżkę rezerw bankowych na poziomie 0,5 bln USD, co jest komfortową sytuacją do zarządzania przyszłymi obniżkami stóp – podkreślono.
Gdyby nie wybory, Fed mógłby znacząco osłabić dolara poprzez obniżki stóp, co mogłoby niekorzystnie wpłynąć na jego kurs wobec euro i jena. Jednak przedwyborcza gorączka sprawia, że nastroje są zmienne.
– Jeśli Trump zwycięży, dolar może nadal zyskiwać. Wygrana Harris natomiast – w zależności od konfiguracji Kongresu – mogłaby oznaczać potencjalne straty dolara, zwłaszcza w obliczu gołębiej polityki Fed – podsumowano.
Czy Fed nadal będzie priorytetem rynków, czy zdominuje je scena polityczna? Decydujące starcie obu wydarzeń jest już na wyciągnięcie ręki.