🥇 Pierwsza zasada inwestowania...? Wiesz, kiedy oszczędzić! Teraz 55% zniżki na InvestingPro przed BLACK FRIDAYAKTYWUJ RABAT

Za nami ciekawy tydzień, kolejny będzie równie pasjonujący

Opublikowano 16.02.2013, 00:21
DU
-

O ile w ostatnich dniach rynek zajmowały głównie doniesienia ze spotkania G-20, oraz spekulacje na temat potencjalnych ruchów ECB na stopach procentowych, to w nadchodzącym tygodniu warto będzie zwrócić uwagę na dane z Niemiec, oraz publikowane w środę zapiski z ostatniego posiedzenia FED.
Pomimo, że krajowe dane nt. inflacji CPI, jakie poznaliśmy w piątek wskazały na dość niski odczyt (w styczniu 1,7 proc. r/r), to osłabienie złotego było dość krótkotrwałe. Może to wynikać z faktu, iż rynek nie jest przekonany, co do kontynuacji serii obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej w nadchodzących miesiącach. O ile cięcie stóp na marcowym posiedzeniu wydaje się być realne, to później RPP może zdecydować się na nieco dłuższą przerwę. Wynika to z faktu, iż nawet „gołębio” nastawieni członkowie Rady mówią o potencjalnym ożywieniu w gospodarce w II połowie roku. Takie nastawienie rynku mogłyby, zatem zmienić słabsze dane makroekonomiczne, jakie poznamy w najbliższym czasie z kraju (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna), choć ważniejsza będzie sytuacja w strefie euro. Jeżeli potencjalne ożywienie będzie się oddalać, a dane z Niemiec na powrót będą słabsze (w najbliższych dniach poznamy indeksy ZEW, IFO, a także PMI), to rynek zacznie się utwierdzać w tym, iż główna stopa może zejść w tym roku w okolice 3,25 proc. W takiej sytuacji miałoby to negatywne przełożenie na złotego, choć zwyczajowo większy wpływ będą mieć globalne nastroje.
A te w najbliższych dniach mogą nadal faworyzować dolara. Dużą rolę mogą w tym odegrać publikowane w najbliższą środę zapiski z ostatniego posiedzenia FED. Nie zapominajmy, iż na początku stycznia mieliśmy tutaj niemałą niespodziankę – grudniowe „minutki” pokazały, iż niektórzy członkowie FOMC zdawali się bardziej akcentować konieczność dyskusji nad tzw. strategiami wyjścia z obecnej ultra-liberalnej polityki. Z kolei w Europie pretekstem do rozczarowania mogą stać się czwartkowe odczyty indeksów PMI dla przemysłu za luty, a także publikowane w najbliższych dniach dane z Niemiec. Trudno jest zakładać, aby udało się powtórzyć tak dobre wyniki, jak w styczniu. Pytanie też, czy nie ujawnią się potencjalne problemy związane ze zbyt mocnym (zdaniem niektórych polityków) euro. Na sentyment wpływ będzie mieć też sytuacja na rynku długu. Trudno oczekiwać, iż inwestorzy będą spokojni przed wyborami do włoskiego parlamentu (24-25 II), jeżeli strata partii Berlusconiego względem prowadzącej wciąż centro-lewicy oscyluje w okolicach błędu statystycznego. Pytanie też na ile Bersani będzie w stanie utworzyć stabilny rząd z Mario Montim – bo innego sensownego rozwiązania, które mogłoby zadowolić rynki nie ma. Przy okazji Włoch mogą też wrócić pytania o Hiszpanię, zwłaszcza, że rząd Mariano Rajoy’a nie ma już tak naprawdę społecznego mandatu do przeprowadzenia bardziej odważnych reform strukturalnych.
Tekst jest fragmentem tygodniowego raportu DM BOŚ z rynków zagranicznych.

Opracował:

Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.