
Prosimy o wyszukanie innej nazwy
Dzisiejszej słabości złotego nie należy wiązać z publikacją szczegółów projekcji inflacyjnej NBP, która była podstawą ostatniej decyzji RPP o obniżce głównej stopy procentowej aż o 50 p.b. Wprawdzie centralna ścieżka projekcji zakłada niższy wzrost PKB, niż się tego spodziewa rząd – bo na poziomie 1,3 proc. w 2013 r. i utrwalenia się inflacji na poziomie zbliżonym do 1,5 proc. – to oczekiwania dalszej obniżki stóp procentowych, które mogłyby negatywnie wpływać na złotego, mogłyby się pojawić dopiero w sytuacji wzrostu prawdopodobieństwa spadku wskaźnika CPI poniżej poziomu 1 proc. Dane nt. inflacji za luty, które poznamy w najbliższy czwartek, raczej nie dadzą podstaw do stawiania tego typu scenariuszy.
Słabość złotego jest zatem wynikiem ogólnego pogorszenia się klimatu w regionie, a także kontekstu dość dobrych danych z USA, jakie napłynęły w piątek, a mogą skłaniać do snucia scenariuszy szybszego odejścia FED od ultra-liberalnej polityki. Działania nowego szefa Banku Węgier, byłego ministra gospodarki – Gyorgy’a Matolcsy’a, który chce ograniczyć decyzyjność swoich dwóch zastępców – Julii Kiraly i Ferenca Karvalitsa, którzy nie popierają polityki firmowanej przez Fidesz, a także spodziewane kolejne zmiany w węgierskiej konstytucji, doprowadziły do sporej nerwowości na rynku forinta, który osłabił się do najniższego poziomu od czerwca ub.r. Negatywna tendencja odwróciła się po południu, po tym jak nowy minister gospodarki, Mihaly Varga stwierdził, iż osłabienie waluty jest czasowe, a rząd zamierza podjąć działania, które mają ustabilizować kurs waluty. Trudno określić, co minister miał na myśli i dlaczego wypowiada się w temacie, który jest zarezerwowany dla banku centralnego. Chyba, że instytucja ta została już w pełni upolityczniona…
Patrząc na wykres notowań EUR/HUF trudno jest spodziewać się zatrzymania trendu wzrostowego. Zwłaszcza, że rząd Orbana będzie w najbliższym czasie pod coraz większą krytyką społeczności międzynarodowej w kontekście nominacji Matolcsy’ego na szefa NBH. Na wykresie widać, iż opór można wyznaczyć w rejonie 307,50 EUR/HUF.
Wykres dzienny EUR/HUF
Z kolei EUR/PLN wzrósł dzisiaj do 4,1511, po czym powróciliśmy w okolice 4,14. Wykres tygodniowy pokazuje, iż w perspektywie kolejnych dni, dzisiejszy wzrost może być trudny do utrzymania, a notowania powinny „ciążyć” w stronę okolic 4,1200-4,1250. Historia pokazywała, iż wpływ czynników węgierskich na złotego był krótkotrwały, a naszej walucie może sprzyjać układ na rynku EUR/USD, gdzie doszło do wyhamowania spadków po piątkowych danych Departamentu Pracy USA.
Wykres tygodniowy EUR/PLN
Wykres dzienny EUR/USD
Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
Kurs EUR/USD czeka na obniżkę stóp proc. w strefie euro – Obniżka stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny o 25 pb w tym tygodniu jest w pełni wyceniona, ale perspektywy...
Makroekonomiczna układanka wskazuje na dalsze podwyżki stóp procentowych w Japonii 10-letnie obligacje skarbowe utrzymują kurs na północ USDJPY naciska na ważne wsparcie Jaką...
W przeciągu ostatniego miesiąca nie stało się nic, co miałoby przekonać Donalda Trumpa, aby nie nakładać potężnych ceł handlowych na najbliższych sąsiadów. Według opublikowanych...
Czy na pewno chcesz zablokować %USER_NAME%?
Po włączeniu opcji blokady, ani Ty ani %USER_NAME% nie będziecie mogli zobaczyć swoich postów na Investing.com.
%USER_NAME% został pomyślnie dodany do Twojej Listy zablokowanych
Ponieważ właśnie odblokowałeś tę osobę, aby móc ponownie ją zablokować musi minąć 48 godzin.
Uważam, że ten komentarz jest:
Dziękujemy!
Twoje zgłoszenie zostało wysłane do naszych moderatorów w celu rewizji
Dodaj komentarz
Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem. By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria: