💼 Chroń swój portfel dzięki akcjom wybranym przez AI w usłudze InvestingPro — TERAZ nawet 50% TANIEJSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Złoty czeka na krajowe dane

Opublikowano 19.04.2016, 09:51
USD/PLN
-
EUR/PLN
-
CHF/PLN
-

We wtorek w centrum uwagi rodzimych graczy znajdą się krajowe dane makroekonomiczne. Na drugim planie zaś pozostaną czynniki globalne. Ten układ sił zmieni się natomiast w drugiej połowie tygodnia, gdy o losach złotego zdecyduje ECB i indeksy PMI.

Wtorkowy poranek na krajowym rynku walutowym upływa pod znakiem niewielkich wahań kursów głównych par. O godzinie 08:15 kurs EUR/PLN testował poziom 4,3078 zł, USD/PLN 3,8036 zł, a CHF/PLN 3,9490 zł. Inwestorzy czekają przede wszystkim na przedpołudniową serię raportów makroekonomicznych z polskiej gospodarki. Tradycyjnie też pewien wpływ na notowania mogą mieć nastroje na rynkach globalnych. Oczywiście pod warunkiem, że w tym czasie ulegną one istotnym zmianom.

O godzinie 10:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje najnowsze dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i cenach producentów. Oczekujemy, że raporty wpiszą się w pozytywny trend sugerujący dobrą kondycję polskiej gospodarki. Aczkolwiek zakładamy wyniki gorsze niż przed miesiącem. W marcu prognozowane jest wyhamowanie rocznej dynamiki produkcji przemysłowej do 3% z poziomu 6,7% w lutym. W tym samym okresie sprzedaż detaliczna ma wyhamować do 3,4% R/R z 3,9% przed miesiącem, a dynamika cen producentów utrzymać się na poziomie -1,4% R/R. Wyniki zgodne z powyższym konsensusem, przy obserwowanych dziś relatywnie pozytywnych nastrojach na rynkach globalnych, mogą lekko wspierać złotego i polski dług. Podobnie jak lepsze wyniki. Sporym zaskoczeniem byłyby natomiast zauważalnie gorsze odczyty produkcji i sprzedaży detalicznej. To już samo w sobie miałoby negatywną wymowę. Dodatkowo takie dane mogłyby u części uczestników rynku, tej mocno zapatrzonej w przedłużającą się deflację w Polsce, wzmocnić oczekiwania na przyszłe obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. To zaś byłby krok w kierunku osłabienia złotego.

Raporty GUS będą dziś zdecydowanie numerem jeden na krajowym rynku walutowym. Wynika to z prostego faktu, że brakować będzie innych potencjalnych impulsów i wydarzeń, które w równie dużym stopniu mogłyby absorbować uwagę graczy. W tym brak jest nowych impulsów płynących z rynków globalnych. Popołudniowe dane z amerykańskiego rynku nieruchomości z dużym prawdopodobieństwem zostaną zignorowane, a echa weekendowego spotkania producentów ropy w Katarze powoli przebrzmiewają. Stąd też na świecie dziś prawdopodobnie niewiele będzie się działo, a potencjalnych emocji można spodziewać się dopiero w drugiej połowie tygodnia. Ich źródłem może być czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i piątkowe wstępne odczyty powszechnie obserwowanych indeksów PMI za miesiąc kwiecień.

Kwiecień na krajowym rynku walutowym upływa pod znakiem niewielkiego osłabienia złotego. To z jednej strony efekt zwykłego odreagowania po tym, jak od drugiej połowy stycznia istotnie umocnił się on do głównych walut. Z drugiej natomiast wydaje się, że już brakuje paliwa do dalszego umocnienia polskiej waluty. Co więcej, na horyzoncie zaczynają pojawiać się pierwsze ciemne chmury (jak np. oczekiwane w maju cięcie przez Moody's oceny wiarygodności kredytowej Polski). Stąd też w najbliższych tygodniach złoty raczej będzie tracił na wartości niż zyskiwał.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.