W kwietniu jeden z największych polskich domów maklerskich X-Trade Brokers (XTB (WA:XTB)) borykał się z poważnymi problemami technicznymi na platformie tradingowej jaką udostępnia klientom. Licznymi problemami dla ich klientów okazały się: wylogowania z platformy i brak możliwości ponownego zalogowania w dniu 02.04.2020r., zawieszenia serwerów, "brak płynności" do realizacji zleceń (ropa WTI), nierynkowe spready (WTI), co miało miejsce w szczególności w dniach 21 i 22.04.2020r.
W konsekwencji w/w zdarzeń inwestorzy nie mogli zarządzać pozycjami, dopłacać depozytów, hedgować, realizować zysków/strat (zamykać pozycji), otwierać nowych pozycji lub otwierały się one wielokrotnie po odwieszeniu platformy tradingowej. W konkluzji ponieśli stratę lub nie odnieśli zysków.
Zgłosiło się do mnie blisko 19 (!) poszkodowanych, którzy niemal jednogłośnie skarżyli się na w/w problemy w tym domu maklerskim. Wobec takiego obrotu sprawy kontaktowałem się telefonicznie z XTB, gdzie polecono mi rekomendować złożenie oficjalnej reklamacji przez osobno każdego z poszkodowanych, co też uczyniłem. Reklamacje wg. informacji z domu maklerskiego winny być rozpatrzone drogą elektroniczną w ok. 3 dni robocze (tak informacje sms z XTB).
Od ostatniego, felernego dnia w/w zdarzeń (22.04.2020r.) i złożenia reklamacji przez wielu pokrzywdzonych minęły już ponad 2 tygodnie. Z 19u poszkodowanych, którzy opisali mi swój problem dostałem informacje jedynie o 4 rozpatrzeniach, z których dwie zostały pozytywnie rozpatrzone (na kwoty do 10 tys. zł), a drugie dwie negatywnie (kwoty roszczeń od 10 do 200 tys. zł), przy czym reszta cały czas deklaruje brak odpowiedzi na reklamacje.
DM XTB przyznaje się do błędu (dowód: pozytywnie rozpatrzone reklamacje dwóch poszkodowanych), ale z większością reszty reklamacji (co do tych samych okoliczności) zwleka z rozpatrzeniem. Czy stanowi to grę na czas? Istnieje taka możliwość. Cierpliwość inwestorów jednak zaczyna się kończyć, bowiem nie mogą odzyskać należnych im środków finansowych, a przez to nie mogą odnosić zysków na obecnie wysoce atrakcyjnych rynkach do kupna w obliczu pokonywania apogeum pandemii na świecie. Wielu z nich rozważa dużo bardziej radykalne kroki, nie wykluczając pozwów zbiorowych.
W subiektywnej opinii, po analizie wszystkich zgłoszeń poszkodowanych jakie otrzymałem mailowo oraz sytuacji, których jestem też bezpośrednim świadkiem (choć nie poszkodowanym) XTB winno pozytywnie rozpatrzyć reklamacje i zgodzić się z roszczeniami w nich zawartymi. Nie uznanie takich reklamacji groziło by spółce olbrzymimi karami finansowymi, pozwami o odszkodowanie i zadośćuczynienie, a nawet odebraniem licencji na działalność finansową. Z tego też względu, wysoce prawdopodnym jest, że bardziej opłacalne i bezpieczniejsze dla domu maklerskiego będzie pozytywne rozpatrzenie reklamacji, niż zaprzeczanie oczywistym faktom, tym bardziej, że pozytywne reklamacje w kwestii w/w problemów zostały w conajmniej 2ch przypadkach pozytywnie rozpatrzone przez XTB.
Marginalnie, nie bez znaczenia pozostaje, że wycena domu maklerskiego X-Trade Brokers wzrosła w dniu 27.04.2020r. o blisko 50 procent, tj. z 6 do 9 zł za akcję na GPW. Powodem takiej aprecjacji spółki może być z jednej strony zainkasowanie strat klientów w poprzedzającym tygodniu, a z drugiej opublikowane wyniki finansowe, gdzie w porównaniu 1 kwartału 2020 z 1 kwartałem 2019 odnotowano: wzrost ilości klientów (o blisko 100%), wzrost wolumenu obrotowego klientów w lotach (o blisko 100%) i wzrost przychodów o 650% (!). Świadczyć to może, że przy takiej samej średniej wolumenu co w poprzednim roku, klienci stracili znacznie więcej kapitałów (przez większą tegoroczną zmienność na rynkach), które zaksięgował dom maklerski, jako broker CFD.
Michael Angel