Po gwałtownych spadkach cen soi w letnich miesiącach, wrzesień na tym rynku przynosi większą aktywność strony popytowej. W rezultacie, cena soi w Stanach Zjednoczonych w ostatnich dniach odbiła się od okolic tegorocznych minimów (tuż poniżej poziomu 8,20 USD za buszel) i obecnie oscyluje w pobliżu 8,50 USD za buszel.
Dzisiaj rano wsparciem dla cen soi są informacje dotyczące importu tego towaru do Chin w sierpniu, które zostały opublikowane w minioną sobotę. Podano w nich, że w poprzednim miesiącu import soi do Państwa Środka wyniósł 9,15 mln ton, co oznacza wzrost o 14% w porównaniu z lipcem.
W lipcu tego roku import amerykańskiej soi do Chin mocno wyhamował za sprawą narzucenia 6 lipca wysokich ceł na import tego towaru (wraz z wieloma innymi dobrami) w odpowiedzi na amerykańskie cła. Jednocześnie, w miesiącach poprzedzających wprowadzenie ceł Chiny budowały swoje wewnętrzne zapasy soi. Obecnie, po pierwszym szoku związanym z cłami, Państwo Środka ponownie zwiększa import soi, jednak zamawia ono ten surowiec głównie z Brazylii. Taka tendencja może się utrzymać jeszcze przez miesiąc czy dwa ze względu na duże możliwości eksportowe Brazylii – jednak później zapasy w tym kraju sezonowo spadną i następne zamówienia będą już realizowane wiosną przyszłego roku, czyli po kolejnych żniwach w tym kraju.
Jeśli brazylijskie zapasy soi się wyczerpią, to Chiny będą zmuszone do zamawiania surowca ze Stanów Zjednoczonych, nawet jeśli będzie on droższy. W USA jednak trzeba się liczyć ze sporą konkurencją cenową pośród farmerów, ponieważ amerykańska produkcja soi jest w tym sezonie wyjątkowo duża.
Notowania soi w USA – dane dzienne