W bieżącym tygodniu na rynku ropy naftowej ożywiła się strona popytowa. Wczoraj notowania amerykańskiej ropy naftowej WTI dotarły do okolic 69 USD za baryłkę, z kolei cena europejskiej ropy Brent zbliżyła się do poziomu 74 USD za baryłkę, a dzisiaj rano już go przekroczyła. Presja na wzrost cen ropy naftowej jest w dużej mierze związana z narastającymi napięciami na linii Stany Zjednoczone – Iran.
Oba kraje nie ustają w rzucaniu gróźb wymierzonych w siebie nawzajem, a politycy obu państw utrzymują, że ich nieustępliwość wynika z obrony interesów nie tylko ludności ich kraju, ale i całego świata. W ostatnich dniach pojawiły się ponaglenia ze strony amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa, wzywające Iran do dopasowania się do zakazu eksportu ropy naftowej pod groźbą poważnych konsekwencji. Odpowiedzią na te słowa były wczorajsze groźby ze strony władz Iranu, zapowiadające stanowczą reakcję Iranu na jakiekolwiek próby blokowania eksportu ropy z tego kraju. Już wcześniej prezydent Iranu, Hassan Rouhani, zasugerował, że Iran w odwecie mógłby blokować tankowce w Cieśninie Ormuz, przewożące ropę naftową z innych państw regionu.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Nie ulega wątpliwości, że relacje pomiędzy Iranem a USA w ostatnim czasie ewidentnie się pogorszyły – aczkolwiek warto też zauważyć, że w ciągu kilku ostatnich dekad nigdy nie były one szczególnie dobre. Żadnemu z tych krajów nie zależy także na eskalacji konfliktu, bo rozwiązanie siłowe nie jest popierane ani przez lokalne społeczności, ani przez opinię międzynarodową.
Tymczasem wiele krajów zamieszanych pośrednio w konflikt USA-Iran utknęło obecnie między młotem a kowadłem. Mowa tu o państwach importujących ropę naftową z Iranu, a jednocześnie będących politycznymi sojusznikami Stanów Zjednoczonych. Państwom tym zależy na dalszych dostawach ropy naftowej z Iranu, zwłaszcza jeśli dotychczas otrzymywały one spore ilości ropy z tego bliskowschodniego kraju. Jednocześnie, nie chcą one wchodzić w konflikt z USA, dlatego próbują wynegocjować wyłączenia z obowiązujących sankcji.
O ile obecnie zaostrzenie relacji pomiędzy USA a Iranem pozytywnie wpływa na ceny ropy naftowej, to nie jest wykluczone, że całe nieporozumienie przybierze łagodniejszy ton, a wzrost notowań ropy będzie krótkotrwały. Inwestorzy znają już styl wypowiedzi Donalda Trumpa, jednocześnie pamiętając np. kwestię konfliktu z Koreą Północną, gdzie ostra retoryka polityków przekształciła się w późniejsze spokojniejsze nastawienie.
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne