Wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie wystąpienie Jerome Powella przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów. Po raz pierwszy jako szef Fed Powell przedstawił półroczny raport na temat stanu amerykańskiej gospodarki. Przede wszystkim rynki będą oczekiwały potwierdzenia tego, że obecna kondycja koniunktury pozwala na dalszą normalizację polityki pieniężnej w USA. Wypowiedzi Powella będą monitorowane pod kątem tego czy jest szansa na bardziej restrykcyjną politykę pieniężną pod jego przewodnictwem? Ponadto podczas wtorkowej sesji poznamy kolejne dane z USA dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku oraz odczyt indeksu nastrojów konsumentów Conference Board i indeksu Richmond Fed. Co więcej zostaną opublikowane grudniowe odczyty indeksu cen domów S&P/Case-Shiller oraz wskaźnika cen nieruchomości FHFA. Powyższe dane powinny potwierdzić dobrą kondycję amerykańskiej gospodarki na początku roku.
Waluta amerykańska pozostaje dość stabilna w oczekiwaniu na dzisiejsze wystąpienie nowego szefa Fed. Główna para walutowa oscyluje tuż poniżej oporu w rejonie 1,2330/40. Wczorajsze wypowiedzi Mario Draghi przed Parlamentem Europejskim nie wniosły nic nowego w kwestii oceny kondycji gospodarki strefy euro. Dopóki nie będzie oznak trwalej presji inflacyjnej, dopóty zmiany w polityce monetarnej będą realizowane powoli. W opinii szefa EBC ostatnia zmienność na rynkach finansowych, a w szczególności na rynku walutowym, będzie w szczególności monitorowana pod kątem wpływu na stabilność cen w średnim terminie. Dzisiaj zostaną opublikowane wstępne odczyty inflacji CPI z Niemiec, natomiast dotychczas zostały opublikowane wskaźniki koniunktury gospodarczej w strefie euro za luty. Dane potwierdziły utrzymujące się dobre nastroje zarówno w biznesie, gospodarce czy usługach. Wyraźnie niższe wskazanie dotyczy wskaźnika nastrojów wśród konsumentów, który obniżył się do 0,1 pkt. z 1,3 pkt. w styczniu.
W ostatnim czasie notowania USD/PLN podjęły próbę odreagowania ostatnich silnych spadków. Notowania utrzymują się poniżej 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, która do tej pory stanowi istotną barierę dla strony popytowej na tej parze. Jak na razie notowania utrzymują się także poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku w skali D1, co świadczy o utrzymującym się trendzie spadkowym w dłuższym terminie. Wejście w zakres chmury i wyjście powyżej 50-okresowej średniej EMA z technicznego punktu widzenia stanie się impulsem do rozszerzenia wzrostów w rejon 3,4320, gdzie wypada maksimum dzienne z 9.II. zbiegające się z 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego z poziomu 3,5132. Najbliższe wsparcie wyznaczają zbiegające się linie tenkan i kinjun w rejonie 3,3680.
EUR/USD wybronił w dniu wczorajszym opór wynikający ze zbiegających się średnich EMA (50-i 100-okresowej) w skali H4 w rejonie 1,2335/40. Notowania oscylują obecnie poniżej tych okolic w oczekiwaniu na nowe impulsy. Jeśli wypowiedzi Powella umocnią dolara, to para ponownie będzie kierować się w okolice 200-okresowej średniej EMA przebiegającej obecnie na poziomie 1,2287. W sytuacji przełamanie wspomnianej strefy oporu para otworzy sobie drogę do testowania okolic 1,2400.