- W czwartek inwestorzy czekają na dane o jobless claims o inflacji PPI z USA
- Kurs dolara jest najsłabszy od 2 miesięcy, co wykorzystało wiele walut, między innymi funt szterling
- Mocniej osuwała się również para USD/PLN, która w czwartek notowana jest na poziomie 3,95 zł
Kurs dolara z najsilniejszym spadkiem od 5 tygodni po danych inflacyjnych z USA
Po kilku miesiącach w wąskim przedziale konsolidacji, kurs dolara spadł o ponad 0,6% w stosunku do ważonego koszyka walut, a notowania indeksu DXY w czwartek plasują się na poziomie 94,97 pkt., najniższym od dwóch miesięcy.
Dolar amerykański tracił również do euro osuwając się w środę o 0,6% do 1,1453, najniższego poziomu od połowy listopada. Na wykresie nie widać wyraźniejszego oporu niż poziom 1,1525.
Greenback spadł o 0,6% również w stosunku do jena, przebijając się przez wsparcie w okolicach 115 i osiągając 114,38 jenów, czyli ponad dwutygodniowe minimum. Ostatnio kupowano go po 114,55 jenów.
Słabość kursu dolara pomogła jego australijskiemu kuzynowi przełamać opór i wysłała go w górę nad 50-dniową średnią kroczącą do prawie dwumiesięcznego szczytu na poziomie 0,7292, gdzie utrzymał się przez całą sesję azjatycką aż do rozpoczęcia porannego handlu w Europie.
Dalsza część artykułu znajduje się pod filmem
Opublikowane w środę dane o grudniowej inflacji w USA okazały się nieco lepsze od prognoz, a wzrost wskaźnika CPI w ujęciu rocznym na poziomie 7% był zgodny z oczekiwaniami. Mimo, że był to największy skok inflacji od czerwca 1982 roku, traderzy nie widzą w nim mocnego przesunięcia retoryki i tak już bardzo jastrzębiego Fedu. W obliczu co najmniej trzech podwyżek stóp procentowych, niektórzy inwestorzy ograniczyli zakłady na dalsze wzrosty wartości kursu dolara.
– Nie wydaje mi się, aby cokolwiek w składnikach CPI spowodowało, że rynek odetchnął z ulgą. Czy wydruk na poziomie 6,7% lub 7,3% naprawdę zmieniłby trajektorię Fed w ciągu najbliższych kilku miesięcy lub w tym roku – nie sądzę – napisał w porannym komentarzu strateg rynków NatWest, Jan Nevruzi.
Błąd, grupa nie istnieje! Sprawdź składnię! (ID: 168)
Kurs funta pokonuje 1,37 dol. Gdzie zmierza GBP/USD?
Funt szterling również zyskuje wyraźnie na wartości ponieważ traderzy uważają, że gospodarka brytyjska może przetrwać wzrost liczby przypadków Covid-19 i że Bank Anglii rozpocznie podwyżki już w przyszłym miesiącu. W efekcie kurs funta testuje 200-dniową średnią kroczącą na poziomie 1,3717 dol.
Kurs wzrasta o 4% od grudniowych minimów, a inwestorzy jak dotąd zignorowali kryzys polityczny związany z premierem Borisem Johnsonem, który przeprosił za udział w przyjęciu w ogrodzie przy Downing Street podczas blokady spowodowanej koronawirusem.
W tym momencie pierwszym, naturalnym oporem wydaje się być strefa maksimów z końca października, pokrywająca się z poziomem 61,8% zniesienia Fibonacciego (trend spadkowy czerwiec-grudzień 2021) i okolicami 1,3840 dol.
Podwyżki rozpoczęły się już w Nowej Zelandii, a dolar nowozelandzki dotknął 50-dniowej średniej ruchomej na poziomie 0,6862, zyskując w trakcie sesji 0,2%.
Dolar kanadyjski również wzrósł o ponad 3,5% w ciągu trzech tygodni, zyskując wraz z cenami ropy naftowej.
W czwartek prezes Fed Lael Brainard pojawi się w Kongresie na przesłuchaniu w sprawie jej nominacji na wiceprzewodniczącą banku centralnego, a za dwa tygodnie Fed odbędzie swoje pierwsze spotkanie w tym roku.
– Dolar nie musi rosnąć, bo Fed przygotowuje się do cyklu zacieśniania. To nie jest proste równanie, w którym podwyżki Fed równają się wzrostom dolara. Dolar jest walutą antycykliczną, która maleje wraz z ożywieniem światowej gospodarki – powiedział strateg analityk Bank of Australia, Joe Capurso.