W czwartek osłabła presja na umocnienie głównych walut europejskich, w tym euro i funta brytyjskiego. Blisko położone techniczne opory na parach EUR/USD, czy GBP/USD powstrzymały byki przed działaniem na tych rynkach. W piątek dla inwestorów będą liczyły się tylko dane dotyczące PKB za IV kw.
Negatywne dane z USA
W dużej mierze rynki walutowe skonsumowały już informacje z ostatniej konferencji Fedu, czykorzystne prognozy gospodarcze dla gospodarki brytyjskiej. W rezultacie, czwartek nie przyniósł żadnych istotnych zmian na parach EUR/USD, czy GBP/USD. W kontynuacji umacniania walut europejskich nie pomogły nawet negatywne wiadomości z USA. Sprzedaż detaliczna spadła w styczniu w Stanach Zjednoczonych o 0,4 proc., podczas gdy analitycy oczekiwali, że będzie to zniżka rzędu 0,1 proc. Skorygowano także dane o sprzedaży w grudniu minionego roku. Początkowo podawano, że wzrosła ona o 0,2 proc., ale okazało się, że spadła o 0,1 proc. Słabo wypadły również dane z rynku pracy. W tygodniu zakończonym 8 lutego liczba osób, które pierwszy raz ubiegały się o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła do 339 tys., czyli o 8 tys. osób. To kontynuacja słabszych danych związanych prawdopodobnie z pogodą.
Uwaga na ważne publikacje makro (EUR/USD – 1,3700)
Tymczasem piątek przyniesie publikację danych o PKB za IV kw. 2013 w Polsce i danych o PKB w głównych gospodarkach Europy. Dane te powinny przynieść dalsze impulsy do wzrostów europejskich walut. Bieżące dane z Francji zaskakiwały w IV. kw. negatywnie podobnie jak dane PMI z Niemiec. Jednak składowe powinny zaskoczyć pozytywnie pokazując poprawiającą się kontrybucję eksportu i przemysłu, co będzie dobrym prognostykiem na przyszłość.
Z technicznego punktu widzenia EUR/USD nadal porusza się w kanale wzrostowym. Katalizatorem do umocnienia euro jest dobry wynik PKB za IV kw. dla Niemiec, który przewyższył oczekiwania analityków. W konsekwencji euro może umocnić się względem dolara jeszcze do poziomu 1,3740-1,3750, ponieważ w tym miejscu przebiegają ważne ograniczenia podażowe.
Funt na fali wzrostowej (GBP/USD – 1,6665)
Dobry klimat inwestycyjny w Europie może również pozytywnie wpłynąć na funta szterlinga. Aprecjacja brytyjskiej waluty osłabła w czwartek, ale trend wzrostowy na rynku GBP/USD powinien być kontynuowany. Potencjalnym celem byków może być górne ograniczenie kanału wzrostowego, czy strefa 1,6745-1,6745.
Czekamy na potwierdzenie polepszającej się kondycji gospodarki
W przypadku danych z Polski możemy liczyć na kolejne pozytywne zaskoczenie ze strony wyniku PKB, czyli odczyt powyżej wstępnych szacunków. Za scenariuszem takim przemawiają coraz lepsze dane o sprzedaży detalicznej. Na wysoką aktywność konsumentów wskakują również dane o dynamice kredytów oraz informacje o rosnącej liczbie rekrutowanych pracowników czasowych, których nie widzimy w statystyce zatrudnionych. W konsekwencji możliwy jest odczyt PKB na poziomie 2,9-3,0% r/r, co będzie kolejnym argumentem dla inwestorów przemawiającym za umocnieniem złotówki.
Krzysztof Wańczyk