Kluczowe informacje z rynków:
USA / HUAWEI : Amerykańska administracja wydłużyła wczoraj o kolejne 90 dni pozwolenie na handel z koncernem telekomunikacyjnym Huawei w wybranych obszarach przez amerykańskie podmioty.
EUROSTREFA / NIEMCY: Wczoraj pojawiły się niepotwierdzone spekulacje, że niemiecki rząd mógłby uruchomić wart nawet 50 mld EUR pakiet fiskalny, jeżeli zaszłaby taka potrzeba. Rośnie ryzyko pojawienia się technicznej recesji już po III kwartale (drugi okres z rzędu z ujemną dynamiką k/k).
AUSTRALIA / RBA: Zapiski z posiedzenia banku centralnego, jakie miało miejsce na początku sierpnia pokazały, że okres niskich stóp procentowych może zostać wydłużony, a kolejna ich obniżka jest możliwa, jeżeli zaistnieje taka potrzeba – nie widać jednak nadmiernego pośpiechu.
Opinia: Od początku tygodnia dolar wypada mieszanie – ani nadmiernie nie traci, ani tez nie zyskuje. Na koszyku BOSSA USD widać niewielką zwyżkę, która może doprowadzić do naruszenia szczytu z maja b.r przy 83,08 pkt. Widać, że rynkom brakuje mocniejszego punktu zaczepienia – dolar pozostaje bierny, bo jutro mamy ważną publikację zapisków z lipcowego posiedzenia FOMC, a w końcu tygodnia napłyną informacje z konferencji w Jackson Hole, a później wieści ze szczytu G-7 w Biarritz. Euro pozostaje nisko w oczekiwaniu na czwartkowe zapiski z EBC, które mogą podbić oczekiwania na luzowanie polityki we wrześniu – w tym kontekście wczorajsze spekulacje o pracach nad pakietem stymulacyjnym w Niemczech, tylko wpisują się w scenariusz pokazujący, że problem jest duży i odpowiedź decydentów powinna być znacząca. Nadal pozytywnie wyróżnia się funt, chociaż może być to wynik bardziej pokrywania krótkich pozycji przez inwestorów obawiających się zaistnienia scenariusza obalenia rządu Borisa Johnsona, co będzie początkiem końca scenariusza Brexitu, czyli tak naprawdę odwracania tego całego projektu. Wyhamowała tendencja odwrotu od bezpiecznych przystani (jen i złoto), co może zmniejszać szanse na zaatakowanie dzisiaj oporu przy 2940 pkt. przez indeks S&P500.
Kalendarz danych na dziś jest mało istotny, tym samym rynki będą wyczekiwać na informacje, jakie zaczną napływać od jutrzejszego wieczora.
Technicznie spójrzmy dzisiaj na dwie pary – EURUSD i USDJPY. W pierwszym przypadku nieudana próba powrotu ponad opór 1,1110-20 skutkuje dalszym dryfem w dół. Najbliższe ważne poziomy to wsparcie przy 1,1060, oraz dołek z początku sierpnia przy 1,1026. Warto zwrócić uwagę na niskie już poziomy oscylatora RSI9, co może sugerować możliwość pojawienia się jakiejś korekty wzrostowej w drugiej połowie tygodnia.
Co do USD/JPY uwagę zwraca brak podejścia pod opór przy 106,77 (dołek z maja b.r.), co tylko zwiększa istotność tego poziomu w kolejnych dniach.