Pod względem zaplanowanych publikacji makroekonomicznych, wtorkowa sesja zapowiadała się stosunkowo spokojnie. No właśnie, zapowiadała bo już o poranku uwagę inwestorów przykuła silna deprecjacja europejskiej waluty. Jak się okazało, było to związane z doniesieniami o fiasku rozmów koalicyjnych w niemieckim rządzie.
Jak podaje dziennik Spiegel, SDP oraz blok konserwatystów reprezentowany przez Angelę Merkel, miały w zeszły piątek dojść do wstępnego porozumienia. Najnowsze informacje sugerują jednak, że niemieccy socjaldemokraci nie mają zamiaru kontynuować negocjacji.
Bez wątpienia, najważniejszą publikacją makroekonomiczną wtorkowej sesji był raport dot. inflacji konsumenckiej w Wielkiej Brytanii. Jak po godz. 10:30 podał Office for National Statistics ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w grudniu m/m o 0,4% a w stosunku do grudnia 2016 r. o 3,0%. Oba odczyty pokryły się z wcześniejszymi prognozami.
W odróżnieniu do wczorajszej sesji, dziś dolar amerykański umacniał się w stosunku do większości głównych walut. Jedyną jego deprecjację obserwowaliśmy w stosunku do dolara kanadyjskiego, który do godziny 17:00 zyskiwał dziś 0,15%

Źródło: finviz.com
EURUSD
Na skute dzisiejszych spadków kurs eurodolara pokonał lokalne wsparcie w okolicy poziomu 1.2250 i przez niemal cały dzień znajdował się poniżej tego poziomu.
GBPUSD
Tu sytuacja wygląda bardzo podobnie jak na notowaniach eurodolara, z tą tylko różnicą, że kurs kabla znajduje się obecniepowyżej pokonanego wcześniej poziomu 1.3770.
Bitcoin
Na skutek trwających od wczoraj spadków, kurs Bitcoina pokonał dolne ograniczenie konsolidacji. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że poniżej tego wsparcia pojawiła się silna reakcja popytowa, na skutek której powstały dwie pro-wzrostowe świece pin-bar.
Spadki te spowodowane były m.in. doniesieniami o próbie całkowitego zbanowania rynku walut cyfrowych w Chinach. Warto jednak zwrócić uwagę, że od 2015 r. roczne minima ustanawiane były właśnie w połowie stycznia. Czyżby i tym razem miało być podobnie?
