Kiedy 13 października 2022 r. rynek osiągał dno przy SPX na poziomie 3500, członkowie ElliottWaveTrader wiedzieli, że powinni zacząć szukać w regionie SPX 4100 w poszukiwaniu początkowego wzrostu od tych minimów. Dzień przed dnem rynku (12 października) wysłałem aktualizację:
"Do tej pory rynek podjął kilka prób trafienia w obszar wsparcia blue box na 60-minutowym wykresie SPX. I za każdym razem rozbieżności wciąż rosną. A jeśli spojrzysz na 5-minutowy wykres SPX nadal istnieje szansa na osiągnięcie tego wsparcia poniżej, o ile pozostajemy poniżej odnotowanego mniejszego oporu. Ale uważam, że prawdopodobnie będziemy znacznie wyżej, niż obecnie, gdy spoglądamy na koniec października, a nawet na początek listopada w zależności od tego, jak długo zajmie rynkowi dojście do dna i jak szybko nastąpi rajd, którego się spodziewam”.
A to był załączony wykres:
Następnie, przed otwarciem rynków o godz. 14:56 i po opublikowaniu raportu CPI, zaprezentowałem aktualizację dla naszych członków. Odnotowałem w niej moje oczekiwania, co do osiągnięcia dna, zauważając, że "to powinien być teraz punkt kulminacyjny sprzedaży, który uzupełni strukturę spadków". Rynek osiągnął dno w ciągu pół godziny od mojego alarmu i rozpoczęliśmy rajd, o którym ich uprzedziłem poprzedniego dnia.
W tamtym czasie spodziewałem się, że rynek wzrośnie do regionu SPX 4100 po czym nastąpi wycofanie. Po tym wycofaniu spodziewałem się, że rynek będzie kontynuował wzrost do regionu 4300 SPX z potencjałem, który możemy osiągnąć, aż do regionu SPX 4400/4500 w zależności od struktury, jaką rynek rozwinie podczas tego rajdu.
Jednakże, po ogłoszeniu w dniu 13 października raportu CPI wydaje się, że większość innych uczestników była zaskoczona rajdem. W rzeczywistości był to komentarz, który widziałem w artykule na Seeking Alpha tego ranka, który charakteryzował większość uczuć w tamtym czasie:
“ Czy tylko ja się zastanawiam, co do cholery dzieje się z tym rynkiem? Czuję, że to już nie ma sensu. Dzisiejszy dzień NIE miał sensu”.
W artykule Barrona opublikowanym później tego samego dnia, autor nakreślił powszechne nastroje panujące ówcześnie na rynku:
"To był ogromny rajd, który pojawił się znikąd; powodując, że obserwatorzy rynku tacy jak ty głęboko zastanawiali się, co do cholery właśnie się stało. Nie było żadnych nowych danych, żadnych oświadczeń, które trafiały na pierwsze strony gazet, ani nawet wydarzenia, które miało miejsce tuż po otwarciu i które mogłoby zachęcić do takiego ruchu. Pojawił się dosłownie znikąd i pozostawił nas głowiących się nad możliwymi przyczynami. "Dzisiejsze odwrócenie rynku było prawdziwą zagwozdką" - pisze Edward Moya z Oanda - i nie myli się.
W rzeczywistości, zbyt często obserwuję jak analitycy i komentatorzy zasadniczo twierdzą, że rynek się myli. Jeśli ktoś twierdzi, że rynek się myli, gorąco zachęcam do zignorowania tej osoby, ponieważ nie dostrzega ona "oczywistych oczywistości". Widzicie, ceną jest prawdą. Jeśli twoja "logika" rynkowa nie jest zgodna z akcją cenową to oznacza, że twoja logika jest skrzywiona i nie działasz w zgodzie z rzeczywistością. Więc chyba musimy zakwestionować definicję "rzeczywistości”.
Na tym jednak zamieszanie na wspólnym rynku się nie skończyło. W rzeczywistości, rynek osiągnął następnie szczyt w regionie SPX 4100 dzięki znacznie lepszemu, niż oczekiwano raportowi CPI i wszyscy byli zgodni, że spowoduje wzrost rynku. I tak się działo przez ostatnie 5 miesięcy, ponieważ po opublikowaniu większości raportów rynek poruszał się dokładnie w przeciwnym kierunku, niż powszechne oczekiwania. Gdybyś był szczery w tej materii wiedziałbyś dokładnie, o czym mówię.
W rzeczywistości, w zeszłym tygodniu, kiedy rynek spadał w czwartek i piątek, wielu ponownie drapało się po głowie zwłaszcza po tym, jak Fed zauważył, że nie był tak agresywny w podwyższeniu stóp procentowych. Wszyscy zdawali się być ponownie zaskoczeni spadkiem na rynku po świetnych wiadomościach z gospodarki przedstawionych w raporcie o zatrudnieniu. Jednak w czwartek kilka razy powiedziałem naszym członkom o znaczeniu poziomu SPX 4195, po którym spodziewałem się przyjemnego wycofania.
Teraz, zwróćcie uwagę gdzie osiągnęliśmy szczyt w czwartek, tj. 4195,44; następnie zeszliśmy do celu, który przedstawiłem naszym członkom w piątek. Ale w mojej analizie nie zauważyli oni nic na temat jakichkolwiek raportów ekonomicznych i nic na temat gospodarki. W mojej analizie nie dostrzegli również nic na temat o Fed.
To oczywiście prowadzi mnie do kluczowego punktu, czyli tego, co jest najważniejsze w nadchodzącym tygodniu; a jest to region SPX 4105. Tak długo, jak rynek pozostaje nad tym obszarem wsparcia, ja zerkam wyżej na region SPX 4216-4250, zanim zobaczymy kolejne wycofanie.
Należy jednak pamiętać, że jeśli rynek trwale przełamie obszar wsparcia 4105 SPX na początku nadchodzącego tygodnia, otworzy to drzwi do powrotu do regionu 4000 SPX zanim może nastąpić kolejny rajd.
Ponownie, zauważcie, że nie wskazuję na raporty ekonomiczne, wyniki, ani nic innego. Chociaż postrzegam te pozycje, jako katalizatory ruchu, treść tych pozycji nie zawsze wskazuje kierunek następnego ruchu na rynku; wszyscy tego doświadczyliśmy w ciągu ostatnich 4-5 miesięcy. Dlatego błagam Was abyście nie ignorowali tego, co wydarzyło się w ciągu ostatnich 4-5 miesięcy. Proszę potraktować to, jako okazję do nauki, a nie po prostu zignorować i przejść do następnego raportu lub zapowiedzi, które - jak się spodziewasz - mogą poruszyć rynek.
Wiem, że wspominam o tym dość często, ale czynię to, ponieważ uczy to jednej z najtrudniejszych lekcji na temat giełdy. Jednak większość po prostu odmawia przyjęcia tego do wiadomości. W swojej książce The Socionomic Theory of Finance (którą gorąco polecam każdemu inwestorowi), Robert Prechter zauważa:
„Zadaniem obserwatorów - ich zdaniem - jest po prostu identyfikowanie, które zdarzenia zewnętrzne spowodowały jakiekolwiek zmiany cen. Kiedy wiadomości wydają się rozsądnie pokrywać z ruchem rynkowym zakładają związek przyczynowy. Kiedy wiadomości nie pasują próbują wymyślić strukturę przyczynowo-skutkową, aby wszystko pasowało. Kiedy nie mogą nawet wymyślić wiarygodnego sposobu przekształcenia wiadomości w uzasadniające działanie rynku przypisują ruchy rynku „psychologii”, co oznacza, że pomimo mnóstwa wiadomości i wielu pomysłowych sposobów interpretacji, ich wyobraźnia nie jest wystarczająco bujna, aby wymyślić wiarygodną strukturę przyczynową.
W większości przypadków obserwatorom łatwo jest uwierzyć w przyczynowość wiadomości. Rynki finansowe nieustannie się zmieniają a wiadomości pojawiają się nieustannie i niekiedy te dwa elementy pokrywają się na tyle dobrze, że wzmacniają mentalne nastawienie komentatorów na mechaniczną przyczynę i skutek. Kiedy wiadomości i rynek nie pokrywają się, wzruszają ramionami i lekceważą niespójność. Ci, którzy działają zgodnie z paradygmatem mechaniki w finansach, nigdy nie dostrzegają, ani nie przejmują się istnieniem tych rażących anomalii”.
Ludzie, w ciągu ostatnich 5 miesięcy doświadczyliśmy wyjątkowo rażących anomalii. Zdejmijcie klapki z oczu i otwórzcie na nie oczy i umysł. Spróbujcie zrozumieć, dlaczego rynek porusza się wbrew powszechnym oczekiwaniom, zamiast po prostu je odrzucać. Czy jest coś, co może zapewnić Ci lepszą wskazówkę? Cóż, odpowiedź brzmi „tak”, ale nauka zajmuje trochę czasu i wymaga nieco wysiłku.
I chociaż rozumiem, że jest to forum do analizy fundamentalnej, gorąco zachęcam do otwarcia umysłu, na to, co próbuję przedstawić.
Tak, więc, w nadchodzącym tygodniu możemy uprościć sobie zadanie. SPX 4105 to nasze wsparcie, które jeśli zostanie utrzymane wskazuje nam na SPX 4216-4250. Jeśli jednak zostanie przełamane, otwiera drzwi do kolejnego menu rozwijanego do regionu SPX 4000. To wszystko, co muszę wiedzieć na nadchodzący tydzień w oparciu o obecną strukturę rynku.
I nie, to nie to samo, co stwierdzenie, że rynek albo pójdzie w górę albo w dół. Daje to raczej bardzo szczegółowe parametry do śledzenia, aby lepiej zrozumieć nadchodzące, potencjalne ruchy na rynku.
Pamiętajcie, że rynek finansowy jest środowiskiem nieliniowym, a właściwym podejściem do niego i poruszaniem się po nim jest nieliniowa metodologia. Tak, jak wielokrotnie już wspominałem nie różni się to niczym od sytuacji, w której generał armii sporządza swoje podstawowe plany bitewne i jednocześnie sporządza plan awaryjny na wypadek, gdyby jego początkowe plany bitewne miały wziąć w łeb. Właśnie w taki sposób generał przygotowuje się do bitwy i w ten sam sposób my przygotowujemy się do bitew rynkowych.
Większość analityków zajmuje pozycję na rynku w oparciu o fundamentalną teorię i po prostu zachowuje tę perspektywę, mimo, że rynek porusza się w kierunku przeciwnym do tej pozycji o ponad 10%. Wystarczy spojrzeć na tych, którzy byli niedźwiedzi podczas tego 700-punktowego (20%) rajdu od październikowych minimów. Oni nadal trzymają się swoich niedźwiedzich poglądów powtarzając w kółko tę samą mantrę. Co więcej, nie ma obiektywnego sposobu, aby dotarło do nich, że się mylą, dopóki nie narosną duże straty.
Tak na marginesie, ta aktualizacja została napisana w niedzielę. Tak, więc, jeśli do czasu publikacji zeszliśmy poniżej SPX 4105 to wiecie, co o tym myślę...