Podczas czwartkowej sesji uwagę przykuwała siła waluty amerykańskiej. Lepszy sentyment do dolara pojawił się po środowej publikacji lepszych niż oczekiwano danych na temat zamówień na dobra trwałego użytku, a także na skutek wczorajszej rewizji danych odnośnie PKB w USA w drugim kwartale tego roku, która pozytywnie zaskoczyła. W ujęciu zanualizowanym tempo wzrostu gospodarczego wzrosło o 3,7% w ujęciu kwartalnym wobec konsensusu rynkowego na poziomie 3,2% k/k. Co więcej liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła o 6 tys. w stosunku do poprzedniego tygodnia. Dolar zyskiwał na wartość w reakcji na te dane, a główna para eurodolar powrócił w okolice 1,1200. Należy jednak pamiętać, że nie tempo wzrostu gospodarczego, ale niska inflacja spęcza sen z powiek członkom FOMC.
Wczoraj nastąpiło uroczyste otwarcie sympozjum w Jackson Hole. Zaproszonych gości powitała Esther George. Szefowa oddziału Fed w Kansas City powiedziała, że jest zbyt wcześnie żeby ocenić jak ostatnie zawirowania rynkowe wpłyną na gospodarkę amerykańską oraz zbliżającą się decyzję Fed o podwyżce stóp procentowych. Z kolei William Dudley ostatnio stwierdził, że pierwszych wskazówek odnośnie tego jak gospodarka USA reaguje na ostatnie ruchy na rynkach może dać odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan oraz dane z rynku pracy. Odczyt wskaźnika nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan poznamy już dzisiaj. Analitycy oczekują wzrostu tego indeksu w sierpniu do poziomu 93 pkt. Oprócz tego napłyną dane o dochodach i wydatkach Amerykanów oraz preferowany przez Fed wskaźnik inflacji. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na odczyt wskaźnika PCE za lipiec. Dobre dane powinny sprzyjać aprecjacji dolara. Natomiast już jutro gro uwagi powinny przykuwać wystąpienia Marka Carney’a oraz Victora Constancio odnośnie dynamiki inflacji na świecie.
Waluta brytyjska dziś traci znów na wartości, zarówno względem dolara jak i euro. Opublikowane dane na temat tempa wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii w drugim kwartale były zgodne ze wstępnymi szacunkami (0,7% k/k i 2,6% r/r). Nieco lepsze niż oczekiwano okazały się natomiast dane dotyczące całkowitych inwestycji w biznesie, jednak nie zdołały one wesprzeć notowań funta.
GBPUSD kontynuuje spadki, po tym jak w dniu wczorajszym notowania przełamały wsparcie w postaci minimum z 7.VIII. na poziomie 1,5424. Techniczny obraz rynku wskazuje na możliwą dalszą deprecjacje funta względem dolara w okolice 1,5329, czemu sprzyja utrzymywanie się notowań tej pary poniżej zbiegających się średnich EMA 100- i 200-okresowej na wykresie dziennym. Powyższe średnie stanowią istotny opór w rejonie 1,5525.
Eurodolar kontynuował spadki w dniu wczorajszym, dziś z kolei obserwujemy lekkie odreagowanie. Generalnie lepszy sentyment do dolara obserwowany w tym tygodniu powinien sprawić, że notowaniom uda się utrzymać poniżej oporu w postaci 200-okresowej średniej w skali D1 na poziomie 1,1333. Z technicznego punktu widzenia notowania powinny kierować się w okolice wsparcie w rejonie 1,1152/66, gdzie przebiega 61,8% zniesienia Fibo całego impulsu wzrostowego zapoczątkowanego 20.VII oraz 78,6% całości ostatniej fali wzrostowej z poziomu 1,1017.
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.