Zgarnij zniżkę 40%

Wiosenne dane z USA

Opublikowano 10.03.2014, 10:00
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30

Po tygodniach obaw o kondycję gospodarki w pierwszym kwartale 2014 roku rynki dostały dane z USA, które jawią się jako symboliczny koniec zimy i niosą nadzieje na wiosenne ożywienie.

Tydzień na globalnych rynkach zaczął się od mocnego tąpnięcia wywołanego wzrostem napięcia politycznego wokół Ukrainy. Ucieczka od ryzyka przeceniała nie tylko akcje, ale również waluty i umacniała aktywa będące synonimami bezpiecznych przystani. Koniec tygodnia przyniósł jednak większą selekcję, której pochodną były rekordy w wszech czasów na Wall Street i słaba postawa części giełd europejskich. W istocie zachowanie giełd zdominowały dwa sprzeczne wydarzenia – zamieszanie na Ukrainie i dane z rynku pracy w USA. W krótkiej perspektywie to Ukraina wydaje się większym zagrożeniem dla rynków akcji, zwłaszcza europejskich - czego efekty widać było po bardzo słabej postawie niemieckiego DAX-a w piątek – ale w szerszym obrazie wydarzeniem tygodnia są lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy w USA. Wzrost liczby etatów w lutym o 175 tys. i poważne rewizje w górę danych z grudnia i stycznia złagodziły obawy o kondycję gospodarki i wzmocniły przekonanie, iż seria mieszanych raportów makro jest niczym więcej niż echem ekstremalnej zimy.

Pochodną jest złagodzenie napięcia, jakie pojawiło się pomiędzy inwestorami a Rezerwą Federalną, która radykalnie i konsekwentnie postępowała ścieżką prowadzącą do wygaszenia trzeciej rundy luzowania ilościowego. W skrócie rzecz ujmując piątkowy raport z rynku pracy znosi dysonans pomiędzy końcem QE3 a danymi makro. W praktyce wysoce prawdopodobne redukcje QE3 na kolejnych posiedzeniach Federalnego Komitetu Otwartego Rynku będą czytana jako votum zaufania ze strony Fed dla gospodarki i wzrostu gospodarczego. Naprawdę dobre dane, zwłaszcza potwierdzone w przyszłych raportach, będą przesuwały uwagę giełd już nie tyle na koniec QE, co na termin pierwszej podwyżki stóp procentowych. Na dziś jednak rynki, głównie amerykańskie, mogą ze spokojem czekać na odbywające się w połowie marca posiedzenie FOMC, które powinno przynieść zapowiedź ograniczenia QE3 o kolejne 10 mld już z początkiem kwietnia. Równolegle rynki będą szukały potwierdzeń lepszej kondycji gospodarki po zakończeniu „zimowego spowolnienia”.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Zeszłotygodniowe zwyżki na Wall Street, z kluczowym wybiciem się S&P500 a nowe rekordy wszech czasów w połączeniu z pokonaniem poziomu 1850 pkt. i strząśnięcie przeceny wywołanej zamieszaniem na Wschodzie, dają bazę do spekulacji, iż w perspektywie kilkunastu miesięcy S&P500 nie tylko pokonana 1900 pkt., ale sięgnie 2000 pkt. Również dobra postawa Nasdaqa Composite sprzyja spekulacjom, iż indeks-symbol sektora technologicznego jest na ścieżce, która prowadzi średnią do spotkania z poziomem 5000 punktów. Naprawdę S&P500 brakuje dziś mniej 7 procent do wyjścia nad 2000 pkt., gdy Nasdaq Composite do testu 500 pkt. potrzebuje wzrostu o około 15 procent. Uwzględniając skalę zwyżek z ostatnich lat każdy procent wydaje się dziś wyzwaniem, ale jeśli połączyć optymistyczne prognozy dla gospodarki z banalnym faktem, iż od początku roku zwyżka S&P500 wyniosła ledwie 1,6 procent a Nasdaqa Composite mniej niż 4 procent, to sięganie psychologicznych barier w perspektywie kilkunastu miesięcy nie wygląda już na szczyt optymizmu.

Adam Stańczak

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.