DZIEŃ NA RYNKACH
Wczorajszy fixing zwiększył prawdopodobieństwo powrotu do korytarza, w którym indeks WIG20 poruszał się przez ponad rok. Istotną barierą będzie poziom 2425 pkt.
Cała środowa sesja na GPW przebiegała pod dyktando niedźwiedzi. Główny indeks warszawskiego parkietu stracił najwięcej, notując jeden z najgorszych wyników w Europie. WIG20 spadł o 1,2 proc. przy obrotach na poziomie 920 mln zł. Małe i średnie spółki także nie oparły się fali wyprzedaży. Indeks mWIG40 stracił 1,1 proc., a sWIG80 1 proc. W tym samym czasie niemiecki DAX spadł o 1,1 proc., a CAC40 o 1,4 proc. W Stanach Zjednoczonych było dużo więcej optymistów. Wyniki amerykańskich indeksów to: S&P500 +0,1 proc., Nasdaq -0,1 proc.
W kontekście braku istotnych danych gospodarczych wczorajszą informacją dnia było posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Zgodnie z oczekiwaniami przedstawiciele NBP obniżyli główną stopę procentową o 25 pkt. bazowych do poziomu 3,75 proc. Sama decyzja nie była zaskoczeniem, jednak podczas konferencji prasowej prof. Belka odmówił udzielenia jednoznacznej odpowiedzi na temat kontynuacji cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Zaznaczył że wyklucza jedynie podwyżkę stóp, a prawdopodobieństwo kolejnej obniżki oraz przerwy w cyklu jest porównywalne.
Dziś kalendarz makroekonomiczny będzie nieco ciekawszy niż wczoraj. W pierwszej połowie dnia poznamy serię grudniowych danych z sektora przemysłowego w Europie. Według prognoz dynamika produkcji przemysłowej w Hiszpanii będzie kolejny raz ujemna (prognoza: - 6,5 proc., poprzednio: - 7,2 proc.). Lepszych informacji możemy się spodziewać z Wielkiej Brytanii, gdzie przyrost produkcji wzrośnie do 0,96 proc. (poprzednio: +0,3 proc.). Zmiana wielkości produkcji przemysłowej w Niemczech też powinna wnieść trochę optymizmu na rynek. Ekonomiści szacują dodatnią dynamikę na poziomie 0,2 proc. (poprzednia: +0,2 proc.). Po południu uwaga inwestorów przeniesie się do EBC, gdzie zapadnie decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro. Analitycy spodziewają się utrzymania stóp na niezmienionym poziomie (0,75 proc.), a uzasadnienia decyzji banku centralnego będzie można wysłuchać podczas konferencji prasowej o godz. 14:30. W tym samym czasie napłyną informację z rynku pracy w USA. Prognozy świadczą o kontynuacji ożywienie w tym zakresie i zakładają spadek liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych do 360 tys. (poprzednio: 368 tys.).
KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Piotr Mazierski,
Noble Securities