Końcówka bieżącego tygodnia obfituje w szereg ważnych publikacji. Piątkową sesję rozpocznie wstępny odczyt inflacji CPI ze strefy euro, gdzie konsensus rynkowy zakłada wyhamowanie indeksu CPI do 1,4% z 1,5% w skali roku oraz przyśpieszenie jego bazowego odpowiednika do 1,0% z 0,9% r/r. Inflacja bazowa w dalszym ciągu pozostaje niska, co stanowi argument dla Europejskiego Banku Centralnego za prowadzeniem luźnej polityki monetarnej i skupianiu się na podtrzymaniu obserwowanego ożywienia gospodarczego w strefie euro. Z Kanady poznamy dane z rynku pracy dotyczące zarówno stopy bezrobocia, jak i zatrudnienia. Obserwowana w ostatnim czasie słabość dolara i dobre publikacje z tamtejszej gospodarki doprowadziły notowania USD/CAD w okolice 1,2500. Wydarzeniem dnia będzie natomiast publikacja oficjalnego raportu z rynku pracy w USA. Konsensus rynkowy zakłada, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym w grudniu wzrośnie o 190 tys. wobec wzrostu o 228 tys. w listopadzie. Nie można jednak wykluczyć negatywnej niespodzianki ze względu na bardzo srogą zimę w USA. Oczekuje się także stabilizacji stopy bezrobocia na poziomie 4,1% r/r oraz dynamiki płac na poziomie 2,5% r/r. Utrzymujący się wysoki popyt na pracowników nie idzie w parze jak na razie ze wzrostem dynamiki wynagrodzeń, co wciąż ogranicza presję inflacyjną w amerykańskiej gospodarce. Wydźwięk dzisiejszych danych nie powinien wpłynąć na oczekiwania rynku związane z polityką pieniężną w USA. Bazowym scenariuszem Fed pozostają trzy podwyżki stóp procentowych w przyszłym roku, przy czym do pierwszej z nich może już dość pod koniec pierwszego kwartału. Ewentualna wyższa dynamika płac będzie wspierała oczekiwania na wzrost kosztu pieniądza w USA jeszcze w marcu tego roku.
Indeks dolara oscyluje w rejonie 91,75 pkt. w oczekiwaniu na dzisiejsze dane Departamentu Pracy w USA. Do tej pory dobre publikacji z gospodarki amerykańskiej nie były w stanie przerwać fali deprecjacji dolara. Wysoki odczyt indeksu ISM dla przemysłu w grudniu i raport ADP wskazujący na wzrost zatrudnienia w sektorze prywatnym o 250 tys. wskazują, że kondycja gospodarki USA pozostaje dobra. W związku z powyższym, jeśli dzisiejsze dane nie zaskoczą negatywnie ze względu na niekorzystane warunki pogodowe, to być może dolar wreszcie złapie oddech. Notowania indeksu dolarowego obecnie oscylują wokół 78,6% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 90,78 pkt. Wybronienie wsparcia w postaci ostatnich lokalnych dołków powinno stanowić techniczny impuls do ponownego wyjścia powyżej poziomu 92 pkt. i powrotu w okolice oporu w rejonie 92,50 pkt.
USD/CAD
USD/CAD wyłamał się dołem z szerszego zakresu wahań, co doprowadziło do pogłębienia spadków na tej parze. Notowania w dalszym ciągu utrzymują się poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej (50-, 100- i 200-okresowej), co przy słabym sentymencie do dolara sprzyja w dalszym ciągu stronie podażowej na tej parze. W przypadku odreagowania najbliższa strefa oporu znajduje się w rejonie 1,2595-1,2620. W sytuacji kontynuacji spadków USD/CAD będzie kierował się w okolice lokalnych dołków w rejonie 1,2425 i znajdującego się nico poniżej 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,2061.
W oczekiwaniu na dane z rynku pracy w USA, eurodolar wyhamował wzrosty w rejonie szczytu z 8.IX.2017 r. na poziomie 1,2092. Jak na razie wspomniany opór jest broniony, co może doprowadzić do korekty spadkowej na tej parze. Najbliższe wsparcie w postaci 23,6% zniesienia Fibo całości wzrostów z poziomu 1,1553 i maksimum lokalnego z 27.XI. 2017r. znajduje się na poziomie 1,1960. Z kolei wyjście powyżej okrągłego poziomu 1,2100 otworzy drogę do testowania 100-okresowej średniej EMA w skali miesięcznej, która przebiega w rejonie 1,2150.