Oczekiwanie na większą zmienność
Początek tygodnia na rynku walutowym upłynął w spokojnej atmosferze. Niemal pusty kalendarz makroekonomiczny spowodował, że notowania głównych par walutowych pozostawały w lokalnej konsolidacji. Największa zmienność obserwowana była na rynku GBP/USD, gdzie doszło do dużej przeceny funta.
Kolejne cięcie możliwe, ale stopy bez zmian
W poniedziałek inwestorzy nie mogli oczekiwać wsparcia ze sfery makro, ponieważ w tym dniu nie zaplanowano żadnych istotnych publikacji ekonomicznych. Tym samym, inwestorzy pozostali pod wpływem zaskakujących doniesień z amerykańskiego rynku pracy, które stały się pretekstem do dyskusji nad przyszłością programu QE w USA. Jak wynika z ankiety Reutera, Rezerwa Federalna ogłosi w styczniu ograniczenie programu skupu obligacji o kolejne 10 mld dolarów miesięcznie i zakończenie programu do końca roku, pomimo szokująco słabych grudniowych danych z rynku pracy. Z kolei kształt polityki pieniężnej pozostanie prawdopodobnie przez długi czas niezmieniony. Zdaniem ekonomistów do podwyżek stóp procentowych w USA jest jeszcze jednak długa droga, dlatego Fed może podnieść stopy dopiero przed lipcem 2015.
We wtorek spodziewana jest podwyższona zmienność, ponieważ w centrum uwagi inwestorów znajdą się dane o sprzedaży detalicznej w USA, inflacji CPI i PPI w Wielkiej Brytanii oraz produkcji przemysłowej w strefie euro.
EUR/USD – 1,3662
Ostatnie godziny handlu na EUR/USD nie przyniosły żadnych konstruktywnych zmian w obrazie technicznym. Notowania „edka” nadal poruszają się w wąskiej konsolidacji blisko ważnej strefy podażowej 1,3680-1,3710. Dopiero przejście powyżej tego pułapu pozwoli na aprecjację euro do 1,3815. Póki, co bazowym scenariuszem pozostaje umocnienie amerykańskiego dolara, mając na uwadze kolejne cięcia QE w USA. Kluczowym czynnikiem dla dolara będą również popołudniowe dane dotyczące grudniowej sprzedaży detalicznej w USA. Oczekiwania analityków nie są zbyt wygórowane(+0,1% m/m), co ma prawdopodobnie związek z niesprzyjającą pogodą w USA. Niemniej jest szansa na pozytywne zaskoczenie, dlatego nie jest wykluczone, że kurs EUR/USD powróci na 1,3540-1,3570.
GBP/USD – 1,6371
Wyjątkowo słabo zaprezentował się w pierwszej sesji brytyjski funt, który znalazł się pod silną presją podaży. Wydaje się, że taka tendencja zostanie utrzymana w kolejnych godzinach handlu. Deprecjację funta do 1,6235 może przyspieszyć przełamanie wsparcia na wysokości 1,6325. Szczególna uwaga inwestorów powinna skupiać się na odczycie grudniowej inflacji CPI. Konsensus rynkowy wynosi +2,1% r/r. W przypadku wyższego od oczekiwań odczytu, funt może zyskać na wartości, ponieważ zwiększy to presję na Bank Anglii(BoE) w kwestii podwyżki stóp procentowych. Jest to jednak wariant mniej prawdopodobny.
USD/CHF – 0,9017
Na większe odreagowanie wzrostowe czekamy na rynku USD/CHF. Pierwsze sygnały zmiany trendu na wzrostowy już zostały wygenerowane(przełamana średnioterminowa linia trendu spadkowego), ale potrzebny jest dowód, który potwierdziłby przewagę byków na rynku. Tym samym, nadal należy założyć, że dotychczasowa fala zwyżki jest jedynie wstępem do dłuższego rajdu byków. Sprawdzianem dla strony popytowej będzie obrona najbliższego wsparcia 0,8990. Dopóki rynek pozostaje powyżej tego wsparcia, dopóty możemy oczekiwać kontynuacji wzrostu notowań do 0,9125 i dalej do 0,9235.
Krzysztof Wańczyk