Indeks dolarowy wyhamował spadki w okolicy połowy zniesienia całości fali wzrostowej z poziomu 95,27 pkt. oraz powyżej 200-okresowej średniej EMA na wykresie dziennym. Eurodolar utrzymuje się w dalszym ciągu poniżej istotnej strefy opory w rejonie 1,1035/50. Z kolei euro traci na wartości względem większości walut w oczekiwaniu na jutrzejszą decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych oraz konferencję prasową Mario Dragh’iego. Na rynku krajowym złoty pozostaje stabilny względem euro i franka szwajcarskiego oscylując w pobliżu ostatnich minimów na EURPLN i CHFPLN. Dzisiaj notowania polskiej waluty pozostają nieco słabsze względem dolara i funta.
Wczoraj szef Banku Anglii powiedział, że w krótkim terminie decyzja o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może mieć negatywny wpływ na walutę brytyjską, wzrost gospodarczy a także inwestycje zagraniczne. Mark Carney dodał także, że niektóre instytucję finansowe mogą przenieść swój biznes z Wielkiej Brytanii w przypadku głosowania za wyjściem z UE. W centrum zainteresowania inwestorów pozostawały dzisiejsze dane z Wielkiej Brytanii. Produkcja przemysłowa wzrosła w styczniu o 0,3% w ujęciu miesięcznym wobec prognozowanego wzrostu o 0,5% m/m, natomiast w skali roku wzrost wyniósł 0,2% i był zgodny z konsensusem rynkowym. W porównaniu do poprzedniego okresu publikacje wypadły lepiej, co wspiera notowania waluty brytyjskiej.
Podczas środowej sesji o stopach procentowych będzie decydował Bank Kanady i Bank Rezerw Nowej Zelandii. Odbicie na rynku surowców w ostatnim czasie sprzyja temu by obydwa banki centralne nie zdecydowały się na zmiany w polityce monetarnej. W związku z tym BoC najprawdopodobniej zdecyduje się na utrzymanie głównej stopy procentowej na poziomie 0,5%, a RBNZ odpowiednio na pozostawienie stopy referencyjnej na poziomie 2,5%. Ciekawe czy w komunikatach po decyzjach o stopach procentowych znajdą się stwierdzenia, że aktualna polityka monetarna pozostaje właściwa i czy pojawią się sugestie dotyczące możliwości dalszego luzowania polityki monetarnej w sytuacji spadających oczekiwań inflacyjnych. W ostatnim czasie zarówno CAD, jaki NZD radzi sobie nieco lepiej, co ma związek z odbiciem na rynku surowców. Oczywiście mocniejsza waluta nie jest na rękę decydentom w obliczu kruchego wzrostu gospodarczego i słabszych perspektyw dla gospodarki światowej.
Eurofunt znajduje się w fazie korekty ostatnich silnych wzrostów. Notowania tej pary obecnie handlowane są poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku i istotnych średnich kroczących 50-,100- i 200-okresowej w skali H4. EURGBP aktualnie wspiera się na 23,6% zniesienia całości fali wzrostowej z okolic 0,6980. Przełamanie poziomu 0,7704 i zejście poniżej minimum z 2.III.2016 r. na poziomie 0,7690 otworzy drogę do pogłębienia korekty spadkowej.
NZDUSD wyhamował spadki w rejonie ważnego geometrycznego wsparcia wynikającego z 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej zapoczątkowanej 29.II.2016 roku oraz projekcji 141,4% całości impulsu spadkowego z poziomu 0,6817 na 0,6748. Obecnie notowania powróciły do wzrostów i kierują się w okolice maksimum lokalnego na poziomie 0,6782. Przełamanie tego poziomu otworzy drogę do powrotu w okolice maksimów z początku marca w rejonie 0,6814/17.