Wzrost płac w USA najprawdopodobniej pozostanie ograniczony
Przemówienie Powella może przyczynić się do wzrostu zmienności na USD
Zmienne nastroje rynkowe utrzymują się
Główną publikacją dzisiejszego dnia jest raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus rynkowy zakłada, że w marcu zatrudnienie wzrośnie o 193 tys. nowych etatów wobec wzrostu o 313 tys. w poprzednim okresie. Oczekiwany jest dalszy spadek stopy bezrobocia do 4,0% z 4,1% w skali roku. Ponadto interesującą kwestią pozostaje to czy zobaczymy wreszcie wzrost dynamiki płac w marcu. Brak widocznej presji płacowej w obecnym środowisku może ograniczać oczekiwania na więcej niż trzy podwyżki stóp procentowych w tym roku. Na dziś zaplanowane zostało także przemówienie Powella, które może przyczynić się do wzrostu zmienności na dolarze. Wczoraj indeks dolara przełamał 50-okresową średnią EMA w skali dziennej, co przyczyniło się do kontynuacji wzrostów.
Eurodolar kontynuował w dniu wczorajszym spadki na skutek rozczarowujących danych na temat zamówień w niemieckim przemyśle, a także słabszych niż zakładał konsensus rynkowy odczytów wskaźników PMI dla sektora usługowego w Niemczech i całej strefie euro. W wyniku słabości euro względem dolara notowania głównej pary znalazły się nieco powyżej 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej i zbliżyły się w okolice 1,2215. Dziś rozwój wydarzeń na EUR/USD będzie uzależniony od odczytów z amerykańskiego rynku pracy, gdzie gro uwagi będzie poświęcone dynamice przeciętnych godzinowych zarobków. Oczekuje się, że dynamika płac wyniosła w marcu 2,7% w skali roku wobec wzrostu o 2,6% r/r w lutym. Z pewnością przyśpieszenie wzrostu płac byłoby czynnikiem sprzyjającym walucie amerykańskiej, tak jak i wzrost zatrudnienia oraz dalszy spadek stopy bezrobocia.
Na rynkach w dalszym ciągu utrzymują się zmienne nastroje. Wszelkie informacje odnośnie napięć handlowych pomiędzy Chinami i USA wpływają na pogorszenie się klimatu inwestycyjnego. Donald Trump zapowiedział wprowadzenie kolejnych ceł, które miałaby obejmować import towarów z Chin o wartości 100 mld USD. Dalsza eskalacja konfliktu może przyczynić się do powrotu awersji do bardziej ryzykownych aktywów.
EUR/USD
Zejście poniżej 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej przyczyniło się do kontynuacji spadków na EUR/USD. Aktualnie notowania utrzymują się poniżej poziomu 1,2250 i zbliżają w rejon 100-okresowej średniej EMA w skali D1, która wyznacza najbliższe wsparcie w okolicy 1,2204. Para znajduje się coraz bliżej dolnego ograniczenia szerszego zakresu wahań 1,2155-1,2555, które stanowi silne wsparcie i przebiega tuż powyżej 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z okolic 1,1553. Na wykresie dziennym w tym tygodniu widzimy coraz to niższe minima, co jak na razie sprzyja stronie podażowej. Najbliższy opór znajduje się w rejonie 1,2300.
USD/JPY dotarł wczoraj w rejon geometrycznego poziomu wynikającego ze zrównania się w stosunku 1:1 obecnego impulsu wzrostowego z poziomu 104,62 z maksymalną korektą w całej fali spadkowej kształtującej się z poziomu 114,72. Zgodnie z oczekiwaniami wyjście powyżej 107 jenów za dolara przyczyniło się do kontynuacji wzrostów. W sytuacji przełamania okolic 107,50 para otworzy sobie drogę do powrotu w okolice 100-okresowej średniej EMA w skali D1 przebiegającej w rejonie 108,30. Najbliższe wsparcie wyznacza poziom 107,00.