- Poniedziałek rozpoczynamy od publikacji wskaźników PMI dla przemysłu za wrzesień dla gospodarek europejskich
- godzinie 16:00 ten sam wskaźnik zostanie opublikowany dla Stanów Zjednoczonych
- Kurs dolara koryguje na początku tygodnia i zyskuje jedynie skromnie do jena, tracąc do reszty głównych walut
Para walutowa USD/JPY ponownie testuje poziom 145
Jen osiągnął poziom 145,4 do dolara w trakcie otwarcia nowego tygodnia i miesiąca handlowego, a obecnie traci 0,15% i porusza się w okolicach poziomu 144,9, po mało płynnej sesji azjatyckiej w związku z świętami obchodzonymi w Chinach, Korei Południowej i niektórych stanach Australii.
Poniedziałkowy spadek nastąpił po komentarzach ministra finansów Shunichi Suzuki, że Japonia jest gotowa do “zdecydowanych” kroków na rynku walutowym, jeśli nadmierne ruchy jena utrzymają się.
Ostatni raz para walutowa USD/JPY testowała poziom 145 miał miejsce 22 września, po tym jak Bank Japonii utrzymał ultra niskie stopy procentowe, co spowodowało rekordowe wydatki w wysokości 2,8 biliona jenów (19,7 miliarda dolarów) w ramach interwencji walutowej, która mała wspierać jena.
Kurs funta oddala się od historycznych dołków
W innej części rynku widać natomiast bardzo byczą zmianę. Mowa o kursie funta szterlinga, który rośnie o niemal 1% w trakcie poniedziałkowego poranka i który podchodzi do poziomu 1,12 dol. Ma to miejsce po silniejszym odbiciu z zeszłego tygodnia i pozwala rysować piątą z rzędu świecę wzrostową.
Odbicie ma miejsce po słowach Banku Anglii i zapowiedziach, że ten będzie kupował tyle długu rządowego, ile będzie potrzebne, aby przywrócić porządek po chaosie finansowym rozpętanym przez plany nowej premier Liz Truss, aby obniżyć podatki.
Cięcia podatkowego spowodowały, że kurs funta spadł chwilowo poniżej poziomu 1,04, najniższego w historii wobec dolara, jednak interwencja słowna Banku Anglii uspokoiła inwestorów i pozwoliła GBP/USD wrócić na „normalniejsze” poziomy.
Rząd trzyma się tej polityki, powtórzyła Truss w niedzielę, dodając, że jej gabinet nie został poinformowany z wyprzedzeniem o decyzji ministra finansów Kwasi Kwarteng.
AUD i NZD rośnie w oczekiwaniu na podwyżki stóp procentowych
Dolar australijski i w szczególności nowozelandzki zyskały na wartości w poniedziałkowy poranek przed spodziewanymi w tym tygodniu podwyżkami stóp przez ich banki centralne.
Reserve Bank of Australia i Reserve Bank of New Zealand spotykają się we wtorek i środę, a rynki oczekują, że oba podniosą stopy o 50 punktów bazowych, choć w centrum uwagi będzie również retoryka wypowiedzi decydentów.
– RBA może być dość wpływowy, jeśli da bardziej zniuansowane podejście i zasygnalizuje, że może zejść do 25 punktów bazowych na posiedzeniu w listopadzie. To może zostać przyjęte, globalnie, całkiem dobrze – powiedział Chris Weston, szef działu badań w Pepperstone.
Kurs euro utrzyma się wyraźnie poniżej parytetu?
Euro odbija do dolara o skromne 0,12% do poziomu 0,9812 dol., a oczekiwania na kolejną podwyżkę stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny (EBC) w tym miesiącu, po tym jak inflacja wzrosła, zwiększyły obawy, że gospodarka wpadnie w recesję.
Dane z piątku pokazały, że inflacja w strefie euro przekroczyła prognozy i osiągnęła rekordowy poziom 10,0% we wrześniu, bijąc oczekiwania na poziomie 9,7%.
– EBC nadal będzie musiał iść ostro. Dla Europy i Wielkiej Brytanii, mniej chodzi o względną dynamikę stóp procentowych, a bardziej o dynamikę wzrostu. Myślę, że teraz zaczynamy próbować szukać rynków, na których możemy wycenić inflację lub zacząć czuć się nieco bardziej pewni co do trajektorii wokół inflacji. Myślę, że Stany Zjednoczone należą do tej kategorii – powiedział Weston.