Tylko najlepsze lokaty wygrywają z obligacjami

Opublikowano 17.07.2012, 12:20
DNO
-
DU
-

Po tym jak Ministerstwo Finansów obniżyło w lipcu oprocentowanie 10-letnich obligacji skarbowych przestały wygrywać one z lokatami. Lecz w długim (co najmniej kilkuletnim) horyzoncie ich zakup wciąż może być bardziej opłacalny niż zakładanie bankowych depozytów.

Sprzedawane w lipcu obligacje skarbowe dają zarobić 6 proc. w pierwszym rocznym okresie odsetkowym, to o 0,5 p.p. mniej niż w ofercie z ubiegłego miesiąca. Jeszcze w czerwcu żaden bank nie mógł konkurować ofertą 6- lub 12-miesięcznej lokaty z papierami dłużnymi skarbu państwa. Tymczasem po obniżce ich oprocentowania już w co najmniej 11 instytucjach finansowych można liczyć na wyższe lub co najmniej takie same odsetki.

Spadek oprocentowania obligacji emerytalnych bynajmniej nie oznacza, że ich zakup traci sens. Patrząc kilka lat wstecz można dojść do wniosku, że w ostatecznym rozrachunku z powodzeniem mogą one konkurować z bankowymi depozytami. Przykładowo inwestor, który nabył dziesięciolatki trzy lata temu (w lipcu 2009 r.) obecnie mógłby wypłacić 15 zł netto z każdych zainwestowanych 100 zł (uwzględniono 19-proc. podatek przy wypłacie oraz 2 zł za przedterminowy wykup). Gdyby jednak w lipcu 2009 roku przeznaczyć oszczędności na przeciętną 12-miesięczną lokatę, która każdego roku odnawiałby się na rynkowych warunkach, to po trzech latach można było otrzymać 12,6 zł po opodatkowaniu. Dopiero lokując oszczędności w najlepszych na rynku rocznych depozytach (i odnawiając co roku również na warunkach najlepszych ofert) można było zarobić więcej niż na obligacjach skarbu państwa. Po trzech latach klient, który wybierał najwyżej oprocentowane lokaty otrzymał 17,7 zł na czysto.

Im dłuższy horyzont porównania, tym korzystniej wypadają obligacje, bowiem maleje wówczas rola opłaty za przedterminowy wykup (2 zł dla dziesięciolatek i 1 zł dla papierów 2-, 3- i 4-letnich). I tak na przykład inwestor, który kupił na początku 2005 roku obligacje emerytalne będzie mógł wypłacić w styczniu 2014 roku 47 zł netto z każdego papieru. Odłożenie oszczędności na przeciętną roczną lokatę i odnawianie jej co 12 miesięcy przyniosłoby ok. 31,5 zł na rękę z każdych 100 zł, czyli o ponad 17 zł mniej niż papiery skarbu państwa. Natomiast klient, który wybierał tylko najlepsze 12-miesięczne lokaty, otrzyma w styczniu 2014 roku ok. 49,2 zł netto dla każdych odłożonych 100 zł. To nieznacznie więcej niż w przypadku obligacji emerytalnych, ale obliczenia nie uwzględniają, iż zakładanie wysokooprocentowanych lokat może wymagać skorzystania z dodatkowo płatnego rachunku osobistego.
Korzystny dla obligacji emerytalnych rezultat porównania z bankowymi lokatami wynika głównie z konstrukcji ich oprocentowania. Stawka na dziesięcioletnich papierach ustalana jest w oparciu o inflację. Obligacje znajdujące się aktualnie w sprzedaży w pierwszym roku dają zarobić 6 proc. (inflacja za maj plus 2,4 p.p. premii), a w kolejnych 12-miesięcznych okresach oprocentowanie będzie o 2,5 p.p. wyższe od podawanego przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych. Pozostałe papiery skarbowe dostępne dla inwestorów indywidualnych oferują zauważalnie niższe zyski. Dwulatki ze stałym oprocentowaniem dają zarobić 4,75 proc. w skali roku. Oprocentowanie trzylatek wynosi 5,14 proc. w pierwszym okresie odsetkowym, a w kolejnych będzie ono równe stawce sześciomiesięcznego WIBOR-u. Natomiast z obligacji czteroletnich inwestorzy otrzymają 5,5 proc. w pierwszym rocznym okresie odsetkowym i 2,25 p.p. powyżej inflacji w kolejnych latach.

Rozważając zakup obligacji emerytalnych warto patrzeć nie tylko na ich aktualne oprocentowanie, ale również na premię dla kolejnych okresów odsetkowych. A ta akurat jest obecnie najniższa (2,5 p.p.) od połowy 2007 roku. W połączeniu z mocnym spadkiem inflacji, którego oczekuje Narodowy Bank Polski w swojej najnowszej projekcji, opłacalność sprzedawanych w lipcowej ofercie dziesięcioletnich papierów skarbowych może być niższa niż dotychczas. Choć to co dla obligatariuszy oznacza mniejsze zyski akurat dla budżetu państwa jest chwilą wytchnienia ze względu na niższy koszt finansowania zadłużenia. Nawiasem mówiąc, koszt ten (niezależnie od wysokości) i tak ponoszą obywatele.


Michał Sadrak, Open Finance

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.