Kawa:
- Brazylia notuje wzrost produkcji na poziomie 20,3% w skali roku
- Coraz częściej mówi się o rolnikach rezygnujących z uprawy kawy na rzecz kokainy ze względu na niskie ceny.
- Spada chwilowo podaż kawy w Wietnamie. Nie jest to jednak wynik, gorszej produkcji. Wielu rolników z tego kraju czeka ze sprzedażą swojej kawy na wyższe ceny surowca.
- Zdaniem Reutersa ceny kawy powinny wzrosnąć o 20%, z powodu deficytu. Jest to zaskakująca prognoza patrząc chociażby na uprawy kawy w Brazylii.
- Podobnego zdania jest firma Olam prognozująca wzrost cen kawy w bieżącym roku
Ropa:
- OPEC obniżył prognozy wzrostu gospodarczego dla 2019 roku, ze względu na spowolnienie w handlu.
- EIA prognozuje dalszy wzrostu produkcji ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych o 1,45 mln baryłek ropy dziennie w roku bieżącym, a w przyszłym roku kolejne 790 tys. baryłek dziennie. Średnia produkcja w 2019 roku ma wynieść 12,4 mln baryłek dziennie, a w 2020 roku produkcja ma przekroczyć 13 milionów baryłek dziennie. Dziś jest to poziom 12,1 mln baryłek dziennie, z czego ponad 7 milionów to produkcja łupkowa. USA stał się więc liderem światowej produkcji ropy.
- Wiele instytucji prognozuje wzrost cen ropy
- Prezes spółki Rosnieft publicznie krytykuje cięcia produkcji ropy przez Rosję.
- Indie i Chiny raportują wysoki import ropy na początku roku 2019 – przypomnijmy że słabnący import jest głównym czynnikiem obaw na tym rynku,
- Arabia Saudyjska deklaruje chęć przedłużenia programu cięć, zapowiada też gotowość do dodatkowych cięć 500 tys. Baryłek dziennie w marcu.
- Rosja nie wywiązuje się z polityki cięć. Jest to dodatkowo ważne w kontekście, początkowych rozmów OPEC, w których Arabia Saudyjska deklarowała gotowość do cięć tylko w przypadku takich samych decyzji ze strony innych krajów
Sok pomarańczowy:
- Krótkoterminowo bardzo dobre prognozy pogody dla pomarańczy w Brazylii spychają ceny tego surowca na najniższe ceny od lat
- Długoterminowa presja spadkowa w ostatnich latach - raportuje się spadek konsumpcji i produkcji soku pomarańczowej w USA, ale silniej jednak konsumpcji