Środowa sesja na rynku ropy naftowej przyniosła żmudne próby odreagowania wtorkowych dynamicznych zniżek. Częściowo notowania ropy odreagowały wzrostowo, jednak i tak nie oddaliły się istotnie od tegorocznych minimów. Dzisiaj rano natomiast widać powrót siły strony podażowej na rynek tego surowca.
Wczoraj inwestorzy na rynku ropy naftowej z zaciekawieniem przyjęli kolejny tweet amerykańskiego prezydenta, Donalda Trumpa, dotyczący cen ropy. Trump z radością przyjął w nim fakt, że ceny ropy naftowej spadają, porównując je do „wielkiego cięcia podatków dla USA i całego świata”. Jednak najwięcej kontrowersji wzbudziły podziękowania dla Arabii Saudyjskiej, zwłaszcza że kraj ten znalazł się ostatnio pod dyplomatycznym ostrzałem pytań o zabójstwo dziennikarza Jamala Khashoggi.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
Khashoggi został zamordowany 2 października w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Stambule. Saudyjczycy na początku zaprzeczali jakiemukolwiek własnemu zaangażowaniu w jego śmierć i utrzymywali, że wyszedł żywy z placówki; później zaś zmieniali wersje wydarzeń, twierdząc m.in., że zmarł po wdaniu się w bójkę w konsulacie. Ostatecznie pojawiły się twarde dowody na to, że zabójstwo było zaplanowane, a poszlaki wskazują na to, że saudyjski książę Mohammed bin Salman nie tylko o tym wiedział, lecz mógł nawet je zlecić.
Ani wspomniane szokujące informacje o morderstwie dziennikarza, ani prowadzona przez Arabię Saudyjską wyniszczająca wojna w Jemenie, nie przekonały jednak Donalda Trumpa do zmiany swojego pozytywnego nastawienia w stosunku do Arabii Saudyjskiej. Amerykanie i Saudyjczycy mają bowiem wiele wspólnych interesów: Arabia Saudyjska coraz częściej przyciąga amerykański kapitał, a dodatkowo oba kraje sprzeciwiają się dość otwarcie polityce Iranu. Opinie amerykańskiego prezydenta oczywiście budzą kontrowersje, zwłaszcza że administracja Trumpa znajduje się pod naciskami, aby raczej narzucić sankcje na Saudyjczyków w odpowiedzi na morderstwo dziennikarza.
Co to oznacza dla cen ropy naftowej? Obecnie kluczowym pytaniem jest to, czy Arabia Saudyjska wraz z resztą państw OPEC zdecydują się na cięcie produkcji ropy naftowej w odpowiedzi na ostatnie zniżki cen. Jeśli takie cięcie nastąpi, to będzie ono wspierać scenariusz wzrostowego odreagowania. Chociaż Trump wzywa do tego, by ceny ropy były jeszcze niższe, to Saudyjczycy niekoniecznie będą go w tej opinii wspierać, zwłaszcza po tym, jak USA nieoczekiwanie udzieliła wyjątków od irańskich sankcji aż dla 8 państw, przyczyniając się do ostatnich gwałtownych przecen ropy naftowej.