Rynek niemiecki, podobnie jak większość rynków bazowych, w ostatnim czasie mierzył się z maksimami hossy. Bardzo istotna była sesja wtorkowa, gdy kupujący ponownie podjęli próbę kontynuacji trendu. Jeśli jednak spojrzymy na wykres H4 tego indeksu, w ostatnim czasie coś zaczyna szwankować.
DAX – wykres H4
Każda próba wyjścia na nowe poziomy cenowe w ostatnim czasie kończy się cofnięciem, przez co można się już pokusić o zarysowanie formacji klina zwyżkującego. Pojawienie się takiej struktury w trendzie wzrostowym pełni rolę ostrzegawczą – informuje o spadku dynamiki trendu. Jedną z charakterystycznych cech takiego układu są także negatywne dywergencje, jakie pojawiają się na oscylatorach. W tym przypadku również ich nie brakuje. Krótkoterminowo zwróciłbym uwagę na okolice 12600-12620 pkt., gdzie znajduje się najbliższe wsparcie. Jeśli doszłoby do jego wyłamania, można by już mówić o zmianie układu sił na rynku niemieckim na spadkowy, z otwartą opcją powrotu w kierunku podstawy ostatniego impulsu wzrostowego, który znajduje się w rejonie 12000 pkt.