Szczyt się skończył, problemy zostały

Opublikowano 12.12.2011, 20:33
DE40
-

WYDARZENIE DNIA
Radość z zakończonego szczytu państw Unii Europejskiej trwała bardzo krótko. W poniedziałek na giełdy powróciły obawy, związane z kryzysem zadłużenia. Indeksy poszły mocno w dół.

Początek tygodnia nie przyniósł żadnych nowych informacji makroekonomicznych. Nie było też istotnych sygnałów, dotyczących zarówno zakończonego w ubiegły piątek szczytu państw Unii Europejskiej, jak i ewentualnych dalszych działań, mających na celu walkę z kryzysem zadłużenia. Politycy udali się na zasłużony odpoczynek, a na placu boju pozostali komentatorzy i recenzenci. I oczywiście inwestorzy. A ci ostatni nie byli w najlepszych nastrojach.
Poniedziałkowa sesja na warszawskiej giełdzie zaczęła się od niewielkiego spadku indeksów, o połowę mniejszego, niż na głównych giełdach europejskich. WIG20 na otwarciu tracił 0,5 proc. Symbolicznie nad kreską trzymały się wskaźniki małych i średnich spółek. Jedynie w trakcie pierwszej godziny handlu byki broniły się przed większą przeceną. Jednak sytuacja szybko zaczęła się pogarszać. Jeszcze przed południem indeks największych spółek znalazł się poniżej 2200 punktów, a próba jego podciągnięcia skończyła się niepowodzeniem. Druga, popołudniowa fala osłabienia była znacznie bardziej zdecydowana. W jej wyniki WIG20 tuż po godzinie 15.00 przełamał poziom 2180 punktów i zniżkował o ponad 2 proc.
Od rana najgorzej spisywały się akcje banków i spółek surowcowych, tracąc po nico ponad 1 proc. Po południu niewiele się zmieniło, jedynie skala spadków zdecydowanie się zwiększyła. Liderem były jednak tracące ponad 7 proc. walory Kernela. O ponad 5,5 proc. w dół szły papiery BRE, a tuż za nimi znalazły się akcje TVN. O niemal 4 proc. zniżkowały papiery Lotosu, a 3,5 proc. tracił PKN Orlen.
Indeksy w Paryżu i Frankfurcie rozpoczęły dzień od spadków po około 1 proc. Tam także podaż mocno przyciskała i przed południem sprowadziła oba wskaźniki o ponad 1,5 proc. poniżej piątkowego zamknięcia. Obrona byków nie była zbyt energiczna, a wczesnym popołudniem popyt zupełnie opadł z sił i dał za wygraną. CAC40 tracił w najgorszym momencie prawie 2 proc., a DAX spadał o ponad 2,5 proc. Londyński FTSE zniżkował o 1,3 proc. Liderem strat na naszym kontynencie był moskiewski RTS, spadający o 3,5 proc. W ciągu ostatnich pięciu sesji stracił łącznie 12,5 proc. Po ponad 2,5 proc. w dół szły także wskaźniki w Madrycie i Mediolanie.
Handel na Wall Street zaczął się od spadku indeksów o 0,7-0,8 proc. Po godzinie jego skala uległa podwojeniu. Na europejskich inwestorach początkowo nie robiło to już większego wrażenia. W końcówce sesji mocniej w dół poszedł jednak DAX, zniżkując o 3 proc. Także nasz indeks największych spółek na moment znalazł się w okolicach 2160 punktów, tracąc 2,9 proc. Ostatecznie zakończył dzień zniżką o 2,34 proc., WIG spadł o 1,89 proc., mWIG40 o 0,83 proc., a sWIG80 o 0,97 proc. Obroty wyniosły niespełna 540 mln zł.


KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Roman Przasnyski, Open Finance

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.