Niewiele zmienia się sytuacja techniczna na rynku EUR/USD, gdyż kurs tej pary pozostaje w obrębie budującej się od końca lutego formacji trójkąta rozszerzającego się. Podane o 10:00 dane z Niemiec (IFO) były nieco gorsze od oczekiwań, jednak nie wpłynęło to na spadek kursu tego instrumentu, a tym samym można powiedzieć, że sentyment, a co za tym idzie konkretne działania inwestorów, wydają się nieco zmieniać na pozytywne.
Z punktu widzenia strategii mechanicznych mam już od dwóch dni sygnały kupna, które również mechanicznie zostaną potwierdzone, jeśli kurs omawianej pary pokona strefę 1,2955-1,2965. Czekamy zatem na ruch EUR/USD. Najbliższe, ważne wsparcia znajdują się na 1,2826, a bardzo silne opory między 1,3070 a 1,310.
Duże wahania w ciągu ostatnich kilkunastu godzin oglądaliśmy na rynku USD/CAD, jednak moim zdaniem nie doprowadziły one do wygenerowania jakiś konkretnych sygnałów odnośnie kierunku przyszłego trendu.
Patrząc na to wszystko co dzieje się na tej parze od 1 marca można zakładać, że buduje się tutaj formacja korekcyjnego trójkąta rozszerzającego się. Przy takiej interpretacji kolejnym celem dla tej pary powinny być okolice 1,0315, gdzie biegnie jej górne ograniczenie. Modelowo, od tego poziomu rynek powinien się odbić wypełniając tym samy tą korekcyjną formację, co otworzyłoby drogę do wybicia z niej górą i ustanowienia nowych średnioterminowych szczytów. Najbliższe wsparcia znajdują się tutaj na 1,0226, a ważne w pobliżu 1,0187.
Na pozostałych głównych parach budują się trendy boczne, które moim zdaniem nie są jeszcze wypełnione, a co za tym idzie możliwości prognostyczne kolejnych ruchów są mocno ograniczone. W takim przypadku lepiej jest czekać z boku na jakieś bardziej wyraźne sygnały, aniżeli podejmować decyzje nie mając przekonania, jaki kierunek trendu jest w krótkim terminie bardziej prawdopodobny.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.