Kluczowe informacje z rynków:
USA / DANE/ FED (Z PIĄTKU): Oczekiwania rynku na cięcie stóp już w lipcu wzrosły do ponad 66 proc. (łącznie szacuje się przynajmniej dwa ruchy w tym roku po 25 p.b.). Są też głosy, że FED zdecyduje się na poluzowanie polityki już 19 czerwca. Wszystko przez bardziej „gołębie” wypowiedzi członków FED w poprzednich dniach i słabsze dane – według Departamentu Pracy USA stopa bezrobocia wprawdzie pozostała w maju na poziomie 3,6 proc. jak szacowano, ale w sektorze pozarolniczym powstało zaledwie 75 tys. etatów (miało być ich 185 tys.), a dynamika płacy godzinowej wyhamowała do 0,2 proc. m/m i 3,1 proc. r/r.
USA/RELACJE HANDLOWE / MEKSYK: W piątek późnym wieczorem Donald Trump poinformował, że wypracowany został kompromis dotyczący ograniczenia nielegalnej imigracji do USA i tym samym USA wycofują się z pomysłu nałożenia ceł na import z Meksyku, które miały wejść 10 marca.
USA/ RELACJE HANDLOWE / DANE/ JAPONIA: Minister finansów Aso przyznał, że rozmowy z Sekretarzem Skarbu USA nie dotyczyły kursu jena i ten nie będzie też przedmiotem na szczycie G-20. Rano opublikowane zostały dane nt. dynamiki PKB za I kwartał (ostateczne), które były zgodne z wcześniejszymi szacunkami na poziomie 0,6 proc. k/k i 2,2 proc. r/r.
USA/ RELACJE HANDLOWE/ DANE / CHINY: Sekretarz Skarbu USA napisał na Twitterze, że jego spotkanie z szefem Ludowego Banku Chin było „konstruktywne”, ale już sam Yi Gang odmówił komentarza mediom. Mnuchin dodał jednak, że Trump mógłby złagodzić restrykcje wobec koncernu Huawei, jeżeli będą wyraźniejsze postępy w rozmowach. Tymczasem amerykańska prasa spekuluje, jakoby chińskie władze naciskały na globalne firmy technologiczne, aby te nadmiernie nie ograniczały swojej współpracy z Chinami. Dzisiaj rano opublikowane zostały dane nt. bilansu handlowego za maj (nadwyżka wzrosła do 41,7 mld USD wobec szacowanych 23,2 mld USD), a w relacji z USA do 26,9 mld USD wobec 21,0 mld USD w kwietniu. Poznaliśmy też informacje o stanie rezerw walutowych – w maju wyniosły one 3,1 bln USD wobec szacowanych 3,09 bln USD.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT / BOE: Rozpoczęła się walka o schedę po Theresie May. Liderem sondaży pozostaje Boris Johnson, który ponownie wykluczył możliwości „bezumownego” Brexitu. Jego konkurent Michael Gove przyznał natomiast, że nalegał by na kolejne wydłużenie terminu (poza 31 października), gdyby było to konieczne do finalizacji porozumienia z UE. Uwagę przykuły też słowa „gołębia” Andy Haldane’a z Banku Anglii, który nie wykluczył możliwości „niewielkiej” podwyżki stóp procentowych.
EUROSTREFA / EBC: Dwa źródła poinformowały agencję Reuters, że bank centralny byłby gotów do cięcia stóp procentowych w tym roku, jeżeli perspektywy gospodarcze uległyby pogorszeniu. Jako uzasadnienie podano też chęć EBC do utrzymywania kursu euro na niskich poziomach.
Opinia: Strategia „wymuszenia” podziałała w przypadku Meksyku i zdaje się pokazywać, że Trump na starcie swojej kampanii o reelekcję (formalnie zacznie się 18 czerwca) będzie chciał „pochwalić” się jako skuteczny prezydent, a nie ten co tylko obiecuje „wspaniałą Amerykę”. To pozwala zamknąć ryzyka związane z umową USMCA (USA-Meksyk-Kanada) i ponownie skupić się na wątku chińskim, chociaż teoretycznie nigdy nie wiadomo, czy amerykańska administracja nie będzie chciała zastosować „meksykańskiego schematu” wobec innych partnerów, nawet… Unii Europejskiej. Wątek ceł na auta został przecież tylko formalnie zawieszony do jesieni, więc teoretycznie może powrócić. Zwłaszcza, że Trump będzie chciał wymusić na UE podpisanie korzystnej dla USA nowej umowy handlowej do 2020 r., a więc przed wejściem kampanii wyborczej w kluczową fazę (wybory odbędą się na jesieni przyszłego roku).
Teraz głównym tematem pozostają Chiny. Ciekawe jest to, że Mnuchin po spotkaniu z szefem Ludowego Banku Chin stwierdził, że rozmowy były „konstruktywne”, a Trump mógłby poluzować obostrzenia na Huawei, gdyby pojawiły się szanse na kompromis. Sam Yi Gang nie chciał nadmiernie rozmawiać z mediami. Pierwsze wrażenie jakie są nasuwa – Chińczycy są słabsi i mogą być bardziej skłonni na kompromis, który pozwoli im kupić czas potrzebny w globalnym konflikcie z USA, który szybko się nie zakończy. To samo wiedzą jednak Amerykanie, którzy będą próbować „wycisnąć” z Chin, ile się da. Kluczowe spotkanie prezydentów USA i Chin na szczycie G-20 dopiero w końcu miesiąca, czy przyniesie jakiś przełom? Trump już w zeszłym tygodniu postraszył, że brak postępów będzie oznaczał uruchomienie procesu nałożenia ceł na cały import z Chin, który najpewniej przyniesie stosowne decyzje gdzieś w połowie lipca. Rynki muszą pamiętać o tym, że lepsze nastroje spowodowane głównie oczekiwaniami na „luzowanie” polityki przez FED, mogą być tylko formą korekty wzrostowej…
Niemniej słabości dolara (w wyniku eskalowania spekulacji wokół polityki FED) już zaczynają obawiać się decydenci w Europie, stąd „kontrolowany przeciek” o tym, że Europejski Bank Centralny byłby gotów na cięcie stóp, jeżeli sytuacja globalna się pogorszy. Tyle, że to słyszeliśmy też po czwartkowym posiedzeniu ECB, ale jego ogólny wydźwięk nie był „gołębi”.
Technicznie koszyk FUSD próbuje nieco odbijać po mocnej przecenie z zeszłego tygodnia. Sytuacja na tygodniowych wskaźnikach wygląda jednak nie najlepiej, co sugeruje, że dolar w najlepszym scenariuszu może wejść w kolejnych tygodniach w konsolidację…..
W przypadku EURUSD mamy dzisiaj cofnięcie po wybiciu oporu w piątek, ale na razie warto raczej założyć, że linia trendu wzrostowego przy 1,1250 (rysowana od 31 maja) nie zostanie złamana…..
Mocny ruch w dół (luka) widoczna jest na USDMXN i nie wydaje się, aby rynek dążył w najbliższych dniach do jej zamknięcia. Fundamenty (nie będzie ceł ze strony USA) raczej będą premiować peso.