Pierwsza sesja ostatniego tygodnia sierpnia powinna przebiegać w dość spokojnie ze względu na Letnie Święto Bankowe w Wielkiej Brytanii. Rynki pozostaną pod wpływem informacji jakie napływały w ostatnim czasie z sympozjum Fed w Jackson Hole. Piątkowe przemówienie Powell’a dało jasno do zrozumienia, że w związku z dobrą kondycją gospodarki amerykańskiej stopniowy proces normalizacji stóp procentowych będzie kontynuowany. Rynki liczyły najwyraźniej na bardziej jastrzębią retorykę, gdyż ostatecznie dolar stracił na wartości. Zdaniem Kaplana, Fed powinien zdecydować się na pauzę w podwyżkach stóp procentowych w sytuacji, kiedy stopy zbliżą się do neutralnego poziomu wskazując na ostudzenie planów inwestycyjnych firm. Jednakże zarówno prezes Fed w Dallas jak i Loretta Mester opowiedzieli się za kontynuacją obecnej polityki Fed. Z kolei zdaniem Jamesa Bullard’a stopy procentowe powinny obecnie pozostać na obecnym poziomie. W ostatnim czasie inflacja oscyluje w okolicach celu Fed i nie wykazuje tendencji do przyśpieszenia, co może być argumentem dla bardziej gołębich członków FOMC za tym, by nie decydować się na zbyt szybki wzrost kosztu pieniądza. Ponadto rynki jak na razie nie przejmują się zbytnio nieco słabszymi publikacjami napływającymi z gospodarki USA. W piątek rozczarowały wstępne dane na temat zamówień na dobra trwałego użytku, które w lipcu spadły o 1,7% w ujęciu miesięcznym, co sprawia że nadchodzące publikacje w kolejnych tygodniach powinny być monitorowane pod kątem obserwowanej w ostatnim czasie tendencji do wyników poniżej konsensusu rynkowego. Indeks dolara utrzymuje się powyżej 50-okreswoej średniej EMAw skali D1, która stanowi istotną barierę dla strony podażowej na tym instrumencie. Ewentualne zejście poniżej tego poziomu zaowocowałoby głębszą korektą na dolarze.
Główna para walutowa – EUR/USD – pozostaje powyżej poziomu 1,1600. Para testowała dziś okolice 1,1650, jednakże w dalszym ciągu utrzymuje się poniżej maksimum lokalnego z sierpnia tego roku. Euro nieco zyskało ponownie na wartości w reakcji na publikację indeksu Ifo z Niemiec, który w sierpniu wzrósł do poziomu 103,8 pkt. z 101,7 pkt. powyżej oczekiwanych 101,8 pkt. Obok lepszych nastrojów wśród niemieckich przedsiębiorców warto odnotować również wyższy niż zakładał konsensus rynkowy odczyt wskaźnika ocen bieżącej sytuacji, a także indeksu oczekiwań. Przy dość dobrych nastrojach rynkowych – Nasdaq i S&P 500 znalazł się na historycznych szczytach – jest szansa na podtrzymanie apetytu do bardziej ryzykownych aktywów. Co prawda kwestię handlowe między USA i Chinami są napięte a na horyzoncie nie widać także rozwiązania konfliktu z Turcją, jednak to nie przeszkadza w kontynuacji wzrostów indeksów akcji.
Na rynku krajowym złoty zyskał dzięki pozytywnemu klimatowi inwestycyjnemu i solidnym danym z Polski. W najbliższy piątek zostaną opublikowane ostateczne dane dotyczące polskiego PKB za II kw. Poznamy także wstępny odczyt inflacji CPI za sierpień. EUR/PLN utrzymuje się powyżej 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej, a wszelkie wzrosty na tej parze powinien ograniczać okrągły poziom 4,3000.
EUR/PLN
Złoty pozostaje dziś nieco możniejszy względem euro. Para EUR/PLN kontynuuje ruch spadkowy w okolice 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Notowania utrzymują się poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku oraz kluczowych średnich kroczących EMA w skali H4, co jak na razie z technicznego punktu widzenia ogranicza potencjał do wzrostów. Silnym oporem pozostaje okrągły poziom 4,3000, natomiast najbliższy w postaci linii tenkan sen znajduje się na poziomie 4,2795. 78,6% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 4,2451 wyznacza geometryczne wsparcie w rejonie 4,2660.
EUR/JPY testował dzisiaj geometryczny poziom w postaci 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej kształtującej się od początku II.2018 r. Aktualnie kurs oscyluje w rejonie 100-okresowej średniej EMA w skali D1 i w przypadku utrzymania dobrych nastrojów na rynkach powinna zostać podjęta próba powrotu notowań w okolice 129,90-130,00 jenów za euro. Najbliższe wsparcie w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali D1 znajduje się na poziomie 128,60.