Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kwotowań złotego wobec większości dewiz. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1276 PLN za euro, 3,8617 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,9043 PLN wobec franka szwajcarskiego i 5,7095 PLN za funta szterlinga. Rentowności polskiego długu nieznacznie spadły i wynoszą aktualnie 2,339% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny handlu na rynku złotego nie przyniosły większych emocji, gdyż polska waluta stabilizowała się tak samo jak większość kwotowań z szerokiego rynku (w tym główna para EUR/USD). Złoty pozostaje mocny względem euro, jednak w zestawieniu z USD czy GBP korekta w ciągu ostatnich sesji nie przyniosła ostatecznie mocniejszego umocnienia PLN (analogicznie 9gr. i ok. 15gr.). W szerszym ujęciu informacja, iż FED nie będzie spieszył się z podwyżkami stóp jest pozytywna dla walut EM (gdyż lokalnie osłabiła USD), jednak w dłuższym terminie inwestorzy mają świadomości, że możemy jedynie mówić o przesunięciu rynkowych oczekiwań na zacieśnianie polityki monetarnej z czerwca na kolejne miesiące. W konsekwencji brak jest obecnie mocniejszych czynników, które mogłyby doprowadzić do znacznej przeceny amerykańskiej waluty. W kraju natomiast warto wspomnieć o minutes z ostatniego posiedzenia RPP, gdzie zapadała decyzja o obniżeniu stopy ref. o 50pb. Bazując na informacjach w zapiskach należy założyć, iż Rada nie wyklucza dalszych ruchów na stopach w przypadku „wstrząsów” w polskiej gospodarce. Niemniej wydaje się, że scenariusz ten, podobnie jak skokowe umocnienie PLN pod QE w Strefie Euro, wydaje się obecnie mało prawdopodobny.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS poda dane dot. koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach w marcu. Dodatkowo tradycyjnie otrzymamy wskazanie z zakresu koniunktury konsumenckiej. Dane te są jednak zwyczajowo pomijane przez rynek, a większą uwagę inwestorów mogą przykuwać popołudniowe wystąpienia przedstawicieli FED.
Z rynkowego punktu widzenia sytuacja techniczna na parach związanych z PLN nie uległa większej zmianie. Na EUR/PLN obserwujemy stabilizację w rejonie 4,12-4,14 PLN, podczas gdy CHF/PLN porusza się w ramach 3,94-3,836 PLN. Na najciekawszej obecnie parze, USD/PLN, po szybkim teście okolic 3,72 PLN kurs ponownie wrócił pod 3,90 PLN. Ewentualne dalsze umocnienie PLN może mieć miejsce względem GBP, chociaż również tutaj wczorajsza świeca dzienna zwiastuje wyhamowanie spadków.
Konrad Ryczko
Analityk
Makler Papierów Wartościowych