Większość spółek z Wall Street opublikowała już wyniki finansowe za drugi kwartał tego roku i duża część z nich chwali się znacznie lepszymi wynikami niż oczekiwano. Może to sprawić, że ostatnie wzrosty były uzasadnione i nie można wykluczyć próby ataków na historyczne szczyty. Dow Jones ma za sobą najdłuższy okres wzrostu od 1987 roku i wzrosty na tym indeksie mogą być kontynuowane, jeśli dwie kluczowe spółki pochwalą się dobrymi wynikami. W tym tygodniu publikować będą jedne z najbardziej znanych spółek technologicznych, ale obecnych już na rynku od wielu lat: Apple (NASDAQ:AAPL) oraz Amazon (NASDAQ:AMZN).
Indeks Dow Jones Industrial Average zaliczył 13 sesji wzrostowych z rzędu, czym wyrównał poprzedni długoletni rekord z 1987 roku. Wystarczyłoby, że w czwartek i następnie w piątek wzrosty byłyby kontynuowane, a doszłoby do rekordu wszechczasów, bijąc poprzednie rekordy z końca XIX wieku. W czwartek mieliśmy jednak realizację zysków po mocnym pozytywnym otwarciu po decyzji Fed w środę w zeszłym tygodniu. Niemniej indeks znajduje się i tak niecałe 4% od historycznych szczytów. S&P 500 znajduje się z kolei nieco ponad 4% od historycznych szczytów, a Nasdaq 100 nieco ponad 5%. Trudno oczekiwać, żeby takie poziomy były notowane w momencie, kiedy Fed dopiero zdecydował się na kolejną podwyżkę stóp procentowych i nie wiadomo, czy najbardziej restrykcyjna polityka od lat nie będzie dalej kontynuowana. Ostatnie dane dotyczące PKB sugerują, że gospodarka ma się świetnie, dlatego nie można wykluczyć kontynuacji podwyżek. Jednocześnie członkowie Fed są dosyć zadowoleni z bieżącej sytuacji i nie widzą już dużej szansy na recesję, nawet jeśli stopa bezrobocia odbiłaby do poziomu 4%. Niemniej do osiągnięcia tego poziomu jest dosyć daleko, choć oczywiście warto pamiętać, że w najbliższy piątek poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy.
Zanim to jednak nastąpi, czekają nas publikacje gigantów z amerykańskiego sektora technologicznego. Będzie to Apple oraz Amazon, jedni z największych pracodawców w USA oraz jedne z największych korporacji na świecie! Oczywiście w obu przypadkach trudno będzie za każdym razem bić rekordowe wyniki, ale jeśli dojdzie do odczytów wyższych od oczekiwań, wzrosty na S&P500, Nasdaqu i oczywiście DJIA, do którego należy Apple (choć nie ma tam np. Amazonu czy Alphabetu).
Dzisiaj ruchy na rynku są niewielkie. DAX stracił ok. 0,15%, choć większość europejskich indeksów zyskała. WIG20 zyskał 0,20% na zamknięciu. Z kolei na Wall Street sytuacja jest niejednoznaczna. DJIA traci zaledwie 0,02% na godzinę 18:00, a S&P 500 jest niżej jedynie 0,01%. Z kolei Nasdaq zyskuje niecałe 0,1%.