Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

S&P500 – nerwowo, ciekawie na USD/JPY, droga ropa

Opublikowano 15.06.2013, 14:42

USA (kontrakty S&P500) – początek tygodnia powinien przynieść wzrosty i atak na opór w rejonie 1648-1652pkt. Potem w trakcie korekty powinniśmy się przekonać o sile strony popytowej…
Polska (WIG20) – z tegorocznego dna widoczna jest 5-falowa struktura, rynek jest gotowy do wejścia w kilkutygodniową korektę. Po jej zakończeniu oczekuję kolejnej silnej fali wzrostów…
EUR/USD – w ciągu kilku sesji oczekuję na przesilenie (sygnał po trwałym przebiciu wsparcia w rejonie 1.3190 USD) i wejście w kolejną około 2-miesięczną falę spadków. Target szacuję na 1.25 USD…
USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN – W perspektywie najbliższych tygodni złoty powinien się osłabiać. W dalszej półrocznej perspektywie oczekuję na falę umocnienia złotego…
USD/JPY – na początku tygodnia niewielki ruch w dół i dokończenie dużej spadkowej piątki, potem oczekuję na silne kilkutygodniowe odreagowanie (osłabienie jena)…
Ropa – w krótkim terminie możliwa lokalna korekta. Po jej zakończeniu przełamanie oporu w rejonie 98 USD, to otworzy drogę do wzrostów w rejon 110 dolarów za baryłkę…
Złoto – w krótkim terminie możliwe odbicie, silny krótkoterminowy opór znajduje się w rejonie 1396 dolarów za uncję. Pokonanie tej bariery daje szansę na powrót w rejon 1420-1423 USD…

Rynek akcji w USA
W poniedziałek kontrakty na indeks S&P500 osiągnęły lokalny szczyt na poziomie 1648pkt. Potem doszło do korekty. Początkowo jej zasięg nie był duży. W środę doszło do silnego spadku, w czwartek rano lokalne minimum wypadło na poziomie 1598pkt. a więc zaledwie o 1 punkt powyżej dna sprzed tygodnia. Po kilku godzinach konsolidacji nastąpiło wybicie w górę. Pokonanie oporu w rejonie 1606pkt. otworzyło drogę na opór w rejonie 1635pkt. Tego samego dnia osiągnięty został lokalny szczyt na poziomie 1639.5pkt. Pod koniec dnia doszło do niewielkiego cofnięcia. W piątek po kilkunastogodzinnej konsolidacji w rejonie 1632-1640.5pkt. doczekaliśmy się wybicia w dół. Dzienne minimum wypadło na poziomie 1623.5pkt. Zamknięcie po 1624pkt. (wykres 1).
Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie intraday
W mojej ocenie w piątek rozpoczęła się korekta wzrostów z czwartkowego dna (1598pkt.) o zasięgu 40 punktów. Na początku tygodnia oczekuję na kolejną falę wzrostów i atak na opór w rejonie 1648-1652pkt. Wtedy powinniśmy się przekonać czy byki będą w stanie doprowadzić do pojawienia większej 5-falowej struktury z poziomu 1597pkt. (wykres 1).
Popatrzmy na rynek w dłuższej perspektywie. Z majowego szczytu widoczna jest spadkowa korekta w postaci trójki (a-b-c). Krytyczne wsparcie w rejonie 1590pkt. nie zostało nawet przetestowane. Próba ułożenia fal w taki sposób aby w maju mogło dojść do poważniejszego przesilenia nie udała się. Spadki z majowego szczytu są w mojej ocenie korekcyjną falą 8. Obecnie powinniśmy się znajdować w początkowej fazie fali 9-tej (wykres 2).
Wykres 2. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym

Po zakończeniu fali 9-tej rynek będzie gotowy do mocniejszej i dłuższej przeceny. Będzie to fala czwarta (oznaczona w prostokącie). Taka korekta mogłaby potrwać wiele tygodni. Po jej zakończeniu do jesieni rynek może dalej rosnąć. Wtedy z listopadowego dna (1340pkt.) zobaczymy dużą 5-falową strukturę.

Rynek akcji w Polsce
W poniedziałek indeks WIG osiągnął kilkumiesięczne maksimum na poziomie 48 573pkt. Potem doszło do spadków. W czwartek rano w reakcji na przecenę na giełdach w USA indeks spadł do poziomu 47 891pkt. Potem rozpoczęło się odrabianie strat. Dzienne maksimum wypadło na poziomie 48 322pkt. W piątek na początku sesji osiągnięte zostało maksimum na poziomie 48 495pkt. Po kilku minutach rynek zaczął spadać. Zamknięcie wypadło na poziomie 48 273pkt.
Z tegorocznego dna widoczna jest już wzrostowa piątka. Do zakończenia fali piątej potrzebny nam jest jeszcze jeden szczyt (niewielkie przekroczenie szczytu z poniedziałku). Wtedy zakończy się również fala pierwsza wyższego rzędu. Rynek będzie gotowy do kilkutygodniowej korekty. W przyszłym tygodniu wygasają czerwcowe serie kontraktów na indeks, to może być dodatkowy czynnik zwiększający ryzyko wystąpienia przeceny.
Przejdźmy do długiej perspektywy. Z ubiegłorocznego dna pojawiła się duża wzrostowa 5-tka. Trwała ona pół roku. Potem przez 4 miesiące rynek znajdował się w silnej korekcie. Przyjęła ona postać spadkowej trójki (A-B-C). Obecnie powinniśmy się znajdować w kolejnej wielomiesięcznej fali wzrostów, której celem jest przebicie szczytów z 2011 roku (wykres 3).
Wykres 3. Indeks WIG w układzie dziennym

Indeks WIG20 był słabszy. W czwartek poranne dno wypadło na poziomie 2451pkt. Potem doszło do mocnego odbicia do 2483pkt. Początek piątkowej sesji przyniósł wzrosty. Indeks otworzył się wysoko na poziomie 2490pkt. Dzienne maksimum wypadło na poziomie 2497pkt. Przez cały dzień do godziny 16-tej indeks pozostawał w fazie konsolidacji w rejonie 2485-2497pkt. W końcówce sesji doszło do wybicia w dół. Dzienne minimum wypadło na poziomie 2475pkt. Indeks zamknął się na poziomie 2478pkt. Z czwartkowego dna (2451pkt.) do piątkowego szczytu (2497pkt.) pojawiła się tylko wzrostowa trójka co wskazuje, że w poniedziałek nie powinniśmy oczekiwać na dalsze wzrosty. Może pojawić się ruch boczny. Ponieważ wcześniej z tegorocznego dna pojawiła się 5-falowa struktura (wykres 4) najbliższe kilka tygodni może przynieść spadkową korektę.
Wykres 4. Indeks WIG20 w układzie dziennym

W tym czasie sektor bankowy i KGHM powinien przejść korektę. Po jej zakończeniu przeceny spodziewam się kolejnej silnej fali wzrostów i przebicia szczytu z początku stycznia. W dalszej perspektywie oczekuję na powrót w rejon 2900-3000pkt.

Sektor bankowy
Ciekawie wygląda sytuacja na wykresie indeksu sektora bankowego (WIG-Banki). Jest on bardzo silny. Z majowego dna widoczna jest wzrostowa 7-falowa struktura. Ostatnie 3 sesje przyniosły falę ósmą. W ciągu najbliższych sesji powinniśmy zobaczyć 9-falową strukturę. Potem rozpocznie się dłuższa korekta (wykres 5).
Wykres 5. Indeks WIGBanki w układzie dziennym

Indeks sektora bankowego przekroczył już styczniowe maksimum. Najbliższe dni przyniosą dalsze wzrosty, tak aby potem w trakcie korekty nie było problemu z obroną wsparcia w postaci styczniowego szczytu. Po zakończeniu korekty należy dalszych wzrostów i przekroczenia szczytu z 2011 roku.
KGHM
Na drugim biegunie znajduje się KGHM. W poniedziałek na początku sesji osiągnięte zostało kilkutygodniowe maksimum na poziomie 156.80 PLN. Potem doszło do sporych spadków. We wtorek osiągnięte zostało dno na poziomie 148.70 PLN. Następnie rozpoczęło się odbicie. W piątek kurs spółki wzrósł do 155.00 PLN. Spółka zakończyła sesję wysoko po 154.70 PLN (+2.4%).
Od połowy kwietnia kształtowała się formacja podwójnego dna. Przebicie oporu w rejonie 151 PLN generowało sygnał do wzrostów o zasięgu do 164 PLN i wyżej. Niestety wzrosty były o wiele mniejsze. Patrząc na spółkę z punktu widzenia teorii fal (jest to metoda bardziej ogólna od formacji cenowych) z majowego dna widoczna jest wzrostowa 5-falowa struktura o zasięgu 20 zł. Z poniedziałkowego szczytu rozpoczęła się korekta. Sądzę, że może przyjąć postać (a-b-c). Fala (a) miała swoje dno na poziomie 148.70 PLN, od wtorku znajdujemy się w fali (b). Przed nami jest spadkowa fala (c), która powinna przetestować pogłębić dno fali (a). Po zakończeniu korekty oczekuję na kolejną falę wzrostów o zasięgu co najmniej 20 zł (wykres 6). Patrząc na wykres w jeszcze dłuższej perspektywie. Z dna z końca 2011 roku widoczna jest na razie tylko wzrostowa trójka, ze szczytem na poziomie 194.80 PLN. W perspektywie kilku miesięcy oczekuję, że pojawi się nowy historyczny szczyt.
Wykres 6. Kurs KGHM w układzie dziennym

Eurodolar (EUR/USD)
W poniedziałek podaż po raz kolejny nie była w stanie pokonać średnioterminowego wsparcia w rejonie 1.3190 USD. Doszło do odbicia. We wtorek euro osiągnęło kolejne kilkumiesięczne maksimum (1.3317 USD). W środę szczyt wypadł na poziomie 1.3358 USD, zaś w czwartek rano było to 1.3389 USD. W ciągu dnia doszło do sprej przeceny. Dzienne minimum wypadło na poziomie 1.3279 USD. Po południu doszło do mocnego odbicia do 1.3377 USD. Pod koniec dnia kurs euro zaczął ponownie tracić. W piątek po południu osiągnięte zostało dno na poziomie 1.3295 USD. Potem doszło do odbicia. Zamknięcie po 1.3345 USD.
Patrząc na eurodolara w krótkiej perspektywie sądzę, że czeka nas jeszcze zejście poniżej czwartkowego dna (1.3279 USD). Wtedy z czwartkowego szczytu (1.3389 USD) zobaczymy spadkową trójkę. Jest to minimum jakie rynek powinien wykonać (wykres 7).
Wykres 7. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy

Podstawowy scenariusz zakłada, że podaż doprowadzi do przełamania średnioterminowego wsparcia w rejonie 1.3190 USD (powinna pojawić się wtedy spadkowa piątka). Taki rozwój sytuacji doprowadzi do wejścia w kolejną kilkutygodniową falę spadków na eurodolarze, co będzie głównym czynnikiem osłabiającym złotego. Jeśli podaż nie zdoła przełamać wsparcia w rejonie 1.3190 USD wtedy należy liczyć się z dalszymi wzrostami eurodolara.
W mojej ocenie spadki z tegorocznego szczytu korygują półroczny trend wzrostowy (1.2041-1.3709 USD). W związku z tym nie powinno dojść do ustanowienia nowego kilkuletniego dna. Spadki powinny przyjąć postać dużej trójki A-B-C. Będzie mieć to poważne konsekwencje dla złotego, który powinien osłabić się tylko w średnim terminie (1-2 miesiące), zaś w dłuższym (pół roku) możliwa jest jego ponowna aprecjacja.
Złoty (USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN)
W poniedziałek kurs dolara wzrósł do 3.2393 PLN, potem doszło do sporych spadków. Przełamane zostało wsparcie w rejonie 3.20 PLN. W piątek rano osiągnięte zostało dno na poziomie 3.1518 PLN. Potem rozpoczęło się odbicie. O godzinie 19-tej dolar był notowany po 3.1818 PLN. W przyszłym tygodniu spodziewam się dalszych spadków na EUR/USD co powinno doprowadzić do wzrostu kursu dolara względem złotego.
Kluczowe będzie to czy na eurodolarze dojdzie do średnioterminowego przesilenia (rozbicie kluczowego wsparcia w rejonie 1.3190 USD) czy nie. W pierwszym przypadku kurs dolara powinien wejść w kolejną falę wzrostów. Target można oceniać na 3.40 PLN. W jeszcze dłuższej perspektywie (kilka miesięcy) oczekuję na przesilenie w postaci zakończenia spadków cen polskich obligacji i wejścia eurodolara w kolejną półroczną falę wzrostów. Te dwa czynniki mogą ponownie wzmocnić złotego (wykres 8).
Wykres 8. Kurs dolara w relacji do złotego w perspektywie średnioterminowej

Przejdźmy do kolejnej pary (EUR/PLN) na której jest największa płynność. Do wtorku złoty się osłabiał. Kurs euro osiągnął maksimum na poziomie 4.2869 PLN, potem doszło do spadków. W piątek rano osiągnięte zostało dno (4.2006 PLN), od południa rozpoczęło się odbicie. O godzinie 19-tej euro było notowane po 4.2385 PLN. W mojej ocenie próba przełamania wsparcia w rejonie 4.19-4.21 PLN nie powinna się udać.
W efekcie czeka nas powrót na opór w rejonie 4.2937-4.3242 PLN. Po przełamaniu tego oporu spodziewam się wzrostów w rejon 4.40 PLN (wykres 9). W dłuższej perspektywie (kilka miesięcy) możliwe przesilenie i ruch na południe.
Wykres 9. Kurs euro w relacji do złotego

Sytuacja na wykresie CHF/PLN jest podobna aczkolwiek na razie próba trwałego przełamania górnego ograniczenia blisko rocznej konsolidacji (3.5103 PLN) się nie udała. Z majowego dna na poziomie 3.2978 PLN do szczytu z 7-go czerwca (3.5157 PLN) pojawiła się 5-falowa struktura o zasięgu 22 groszy. Tydzień temu w piątek rozpoczęła się spadkowa korekta, dno wypadło na poziomie 3.4121 PLN. W ciągu tygodnia doszło do odbicia. W piątek osiągnięte zostało dno na poziomie 3.4086 PLN. O godzinie 19-tej frank był notowany po 3.4478 PLN (wykres 10).
Wykres 10. Kurs franka w relacji do złotego

W perspektywie najbliższych dni oczekuję na dokończenie korekty a potem w ciągu kilku tygodni możliwa jest kolejna fala wzrostów. Może ona sięgnąć pułapu 3.68-3.71 PLN. Tu znajduje się silna bariera. Jest szansa, że powstrzyma ona wzrosty i dojdzie do kilkumiesięcznej fali spadków.
USD/JPY
Bardzo ciekawie wygląda sytuacja na wykresie USD/JPY. Po wielu miesiącach wzrostów (osłabienia jena w relacji do dolara) w dniu 22-go maja doszło do przesilenia. Z poziomu 103.73 JPY doszło do silnej fali spadków. W ciągu kilku tygodni kurs dolara spadł do poziomu 93.7950 JPY. Z czwartkowego dna rozpoczęło się korekcyjne odbicie. W piątek pojawiła się kolejna fala spadków z dnem na poziomie 93.985 JPY. Zamknięcie wypadło na poziomie 94.04 JPY. Na wykresie pojawiła się duża 5-falowa struktura. W fali piątej brakuje jeszcze niewielkiego pogłębienia ostatniego dna. Potem przebicie dna z 13-go czerwca (może to nastąpić na początku tygodnia) a potem 7-go czerwca wygeneruje sygnał do kilkutygodniowej korekty ostatnich spadków (wykres 11).
Wykres 11. Kurs USD/JPY na wykresie intraday

Odbicie może znieść 50% fali spadkowej. Co dawałoby target w rejonie 98.5 JPY. Struktura odbicia powinna być korekcyjna (wzrostowa trójka w postaci zygzaka).
Ropa
W ubiegłym tygodniu kurs ropy rósł. W piątek osiągnięte zostało kilkumiesięczne maksimum na poziomie 98.25 USD, zamknięcie nieznacznie niżej po 97.84 USD (wykres 12).
Wykres 12. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej

Z czerwcowego dna pojawiła się już wzrostowa piątka. Próba przełamania oporu w rejonie 97-98 USD oraz 100 USD z marszu nie powinna się udać. W efekcie możliwa jest niewielka kilkusesyjna spadkowa korekta. Po jej zakończeniu ropa będzie gotowa do dalszych wzrostów. Target oceniam na 110 dolarów za baryłkę.
Złoto
Od dłuższego czasu trwa trend boczny. W piątek zamknięcie wypadło na poziomie 1390 USD. Krótkoterminowy silny opór znajduje się w okolicy 1396 USD. Jeśli nie uda się go pokonać możliwy powrót i test czerwcowego dna. W przeciwnym wypadku możliwe są wzrosty w rejon 1420-1423 USD (wykres 13).
Wykres 13. Kurs kontraktów na złoto w perspektywie długoterminowej

W krótkim terminie możliwa próba przebicia silnego oporu (1396 USD). Jeśli się nie ud to zejście na czerwcowe dno. Szczegóły w biuletynie dziennym.
W dalszej perspektywie najprawdopodobniej dojdzie do wzrostów. To może skutkować ruchem w górę w rejon majowego szczytu. Taki rozwój sytuacji może doprowadzić do zakończenia kilkutygodniowego odbicia (fali 4-tej) z tegorocznego dna na poziomie 1322 USD. W dalszej perspektywie możliwy ruch w dół na nowe długoterminowe dno. Byłaby to fala 5-ta, która ma szansę zakończyć trend spadkowy z jesiennego szczytu.

Sławomir Dębowski

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.