- Chwilowe odbicie w trakcie konferencji FED
- Brak argumentów za mocniejszym euro
Prognozy dalszego spadku kursu EUR/USD
Odbicie na EUR/USD nie wytrzymało jednak zbyt długo. Od strony technicznej doszło do podbicia od dołu pod pandemiczne minima. Dalsza zwyżka napotkała poważny problem i szybko kurs wrócił do spadków, doprowadzając do ryzyka przełamania tegorocznych minimów w rejonie 1,05. Na razie trudno też znaleźć fundamentalne argumenty za zakończeniem dynamicznej przeceny na głównej parze walutowej.
Wydaje się, że aby zainicjować większą korektę wzrostową, niezbędny będzie ruch ze strony EBC lub jakaś forma deeskalacji wojny. Wydaje się, że obecnie trudno liczyć na jakikolwiek z tych argumentów. Jak zauważają ekonomiści z MUFG Banku, w centrum uwagi pozostają zagrożenia związane z obawami o dostawy energii w Europie. W ten sposób EUR/USD zyskuje kolejny argument za dalszymi spadkami.
„Negatywne potencjalne skutki konfliktu na Ukrainie nadal mocno obciążają euro. Bardziej destrukcyjny niż oczekiwano wynik dla europejskich dostaw gazu zwiększyłby prawdopodobieństwo, że EUR/USD zbliży się do parytetu i poniżej tego poziomu w nadchodzących miesiącach” – uważają eksperci MUFG Banku.
Podobnego zdania są też analitycy z Westpac, którzy prognozują że, gospodarcze i polityczne koszty wyeliminowania zależności od rosyjskiej energii prawdopodobnie będą ciążyć na wzroście UE i euro w drugiej połowie 2022 roku. W ten sposób EUR/USD może testować minima z 2017 roku na poziomie 1,0340/50.
„Porozumienie w sprawie ograniczenia importu ropy jest oczekiwane w tym tygodniu, ale istnieje ryzyko, że agresywne embargo może spowodować, że Rosja w odwecie ograniczy eksport gazu, a tym samym zaostrzy kryzys energetyczny w UE” – uważają eksperci banku.