Rynki o poranku – popyt na jena nie słabnie

Opublikowano 07.04.2016, 10:04
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:32

Ostatnie dni, a właściwie już miesiące należą do japońskiego jena. Jen zyskuje systematycznie od czerwca ubiegłego roku, ale w tym roku proces ten zdecydowanie przyspieszył. O ile w styczniu i do połowy lutego popyt na japońską walutę był całkowicie zrozumiały, o tyle teraz siła jena zaczyna zaskakiwać i staje się coraz mniej wygodna dla japońskiego rządu. Mimo astronomicznego długu publicznego, to właśnie Japonia, a konkretnie tamtejsza waluta jest uważana za główną bezpieczną przystań na rynku finansowym. Złoto częściowo nadal pełni taką funkcję, ale kilka lat bessy nakazuje inwestorom ostrożność przy zakupie kontraktów na ten surowiec. Z kolei reputacja franka szwajcarskiego została mocno nadwyrężona po szokującej decyzji SNB z początku ubiegłego roku. Króluje zatem jen, więc nic dziwnego, że na początku roku zdecydowanie zyskiwał. Panika na rynkach finansowych jest już jednak daleko za nami, a popyt na japońską walutę wcale nie słabnie. Jest to pewnego rodzaju anomalia, bo choć korelacja z S&P500 nie jest ścisła, to jednak widać zależność między kursem USDJPY, a głównym indeksem amerykańskiej giełdy. Obecnie kluczowy wpływ na jena ma jednak wzrost ryzyka kredytowego w sektorze bankowym, co pokazuje ostatnie zachowanie spreadu LIBOR-OIS. To właśnie stan podwyższonej niepewności utrzymuje mocny popyt na jena, a trudno przewidzieć co ten stan odwróci, skoro nawet kilka tygodni hossy na światowych rynkach nie pomogło. Na razie fakty są takie, że kurs USDJPY z hukiem przebił wsparcie na 110 i już znalazł się w okolicy 108.70. Tak mocny jen nie jest na rękę Japonii, która żyje z eksportu. Gospodarka, która w ostatnim czasie i tak radziła sobie słabo, teraz dostaje kolejną przeszkodę w postaci umocnienia jena o ponad 10% w przeciągu zaledwie 3 miesięcy. Na rynku dużo mówi się o potencjalnych interwencjach na rynku walutowym, ale bardziej w kontekście poziomu 105 lub 100, a do tego jeszcze trochę brakuje. Tak czy inaczej sytuacja jena jest coraz bardziej interesująca i poza funtem i dolarem to właśnie jen staje się najciekawszą walutą na rynku Forex. Podczas dzisiejszej sesji inwestorzy będą czekać na publikację protokołu z ostatniego posiedzenia EBC, który zostanie opublikowany o 13:30. To dosyć nowa tradycja EBC, która trwa zaledwie kilka miesięcy i do tej pory protokół nie prowadził do większych ruchów na rynku, ale mimo wszystko warto mieć go na uwadze. Kluczowym punktem dnia będzie wieczorne (23:30) wystąpienie Janet Yellen, która w ostatnim czasie decyduje o tym, co robi dolar.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.