Przewaga byków na rynku surowcowym w tym tygodniu nie ulega wątpliwościom. Cena za baryłkę ropy naftowej WTI w trakcie ostatnich dwóch dni wzrosła o około 11%, natomiast w skali tego tygodnia stopa zwrotu to prawie 4%. Dwa główne czynniki wspierające wzrosty notowań tego surowca to po pierwsze pojawiające się od jakiegoś już czasu informacje o potencjalnym ograniczeniu produkcji przez największych wydobywców na świecie, a po drugie słabszy dolar amerykański, który jest wyprzedawany po gołębim stanowisku Rezerwy Federalnej zaprezentowanym w środku tygodnia.
Od wczorajszego wieczora za baryłkę ropy WTI płacimy ponad 40 dolarów, co jest najwyższą ceną od grudnia ubiegłego roku. Wzrosty nie omijają pozostałych surowców. Kontrakty terminowe na miedź w tym tygodniu wzrosły o ponad 2%, natomiast cena kontraktu na rudę żelaza w ciągu ostatnich trzech dni wzrosła o 6%. Dobry czas dla metalów kopalnianych przynosi wsparcie dla kursu dolara australijskiego, który z tymi surowcami pozostaje w korelacji. W tym tygodniu australijska waluta wyróżniała się w głównym koszyku, także dzięki dobrym danym z rynku pracy, na którym stopa bezrobocia spadła do poziomu 5,8%.
Na rynku giełdowym nie można przejść obojętnie obok indeksu WIG20, dla którego ten tydzień jest jednym z najlepszych w ostatnich miesiącach. Powrót kapitału na rynki wschodzące, wycofanie się Rezerwy Federalnej z czterech podwyżek stóp procentowych w tym roku, wzrost ceny surowców oraz ograniczenie ryzyka w naszym kraju powodują, że w tym tygodniu stopa zwrotu indeksu blue chipów wynosi już ponad 2%, a notowania WIG20 dotarły do poziomu 1 950 punktów, najwyższego od listopada ubiegłego roku.
Zadowoleni mogą być także inwestorzy obstawiający aprecjację polskiego złotego w ostatnich tygodniach. Od czasu kontrowersyjnej decyzji agencji S&P o obniżeniu ratingu wiarygodności kredytowej Polski, która doprowadziła do sytuacji w której za dolara płaciliśmy 4,15 zł, kurs pary USDPLN spadł do poziomu 3,7890 w trakcie dzisiejszego poranka, co daje spadek o ponad 8%. Polski złoty jest wyróżniającą się walutą w naszym regionie, także dzięki utrzymywaniu stabilnego stanowiska przez NBP, który nie obniża poziomu stóp procentowych w przeciwieństwie do wielu banków centralnych na świecie.