Najbardziej rozpoznawalna polska marka na światowym rynku gamingowym po dosyć przeciętnym okresie licząc od premiery Cyberpunka, przechodzi do zdecydowanej ofensywy. Główną informacją ostatnich dni było ogłoszenie długoterminowego planu, który zakłada równoczesne rozwijanie kilku nowych projektów z nową sagą Wiedźmina na czele. Jednocześnie należy zwrócić uwagę na fakt ogłoszenia buy-back akcji z celem ich umorzenia.
Synchronizacja tych dwóch wydarzeń, winduje kurs akcji, który po utworzeniu nowych minimów na poziomie najniższym od 2017 roku, odbił w przeciągu miesiąca już ponad 40%. Wisienką na torcie jest doskonała sprzedaż Cyberpunka, który niespodziewanie przebił wyniki grywalności i sprzedaży dotychczasowego lidera czyli Wiedźmina 3. W wartościach nominalnych jest to ponad 20 mln kopii oraz 136 tys. graczy jednocześnie grających na platformie Steam (poprzedni rekord to 103 tys. aktywnych graczy). Jest to pokłosie m.in. nowego serialu Netflixa (NASDAQ:NFLX), który nawiązuje do środowiska CP 2077 i jest obecnie w pierwszej 10 popularności. Wygląda na to, że po nowym otwarciu przed notowaniami spółki stoją perspektywy dynamicznego odbicia. Czy jednak w tej beczce miodu można znaleźć jakąkolwiek łyżkę dziegciu?
CD Projekt (WA:CDR) zapowiada pracę nad 5 nowymi tytułami
Przedstawiona prezentacja nowych projektów obejmuje strategie na kolejne 10 lat. Trzeba przyznać, że jest to długi okres planowania biorąc pod uwagę dynamicznie zmieniające się środowisko makroekonomiczne oraz prawne.
Podstawą nowych projektów będą produkcje związane ze środowiskiem Wiedźmina. Mowa o grach o roboczej nazwie Sirius tworzonej przez zakupione studio Molasses Flood, oraz Canis Majoris tworzonej przez studio zewnętrzne. To co jednak najbardziej elektryzuje graczy to zapowiedź nowej trylogii, która będzie całkowicie nową opowieścią, jednak utrzymaną w klimacie, który gracze zdążyli już poznać przez ostatnie lata. Premiera gry zapowiedziana jest na 2025 rok i co dwa lata ma być wypuszczana kolejna część sagi.
CD Projekt nie rezygnuje z rozwijania Cyberpunka 2077, który w ostatnich miesiącach wyraźnie zyskuje na popularności. Dwie główne produkcje to rozszerzenie o nazwie Phantom Liberty oraz sequel gry o roboczej nazwie Orion. W przypadku całkowicie nowej odsłony nie znamy jeszcze żadnych konkretnych terminów, ale najprawdopodobniej będzie ona dostępna dopiero na konsole nowej generacji.
Ostatnim oraz jednocześnie najmniej szczegółowo opisanym projektem jest nowa marka Hadar, która tworzona jest całkowicie od podstaw i ma być fundamentem dla nowej gry.
Czym jest buy-back ?
Buy-back jest to wydarzenie korporacyjne, które polega na skupowaniu akcji własnych w celu obniżenia ich liczby na rynku. Dlaczego spółki decydują się na taki krok? Trzy podstawowe powody, to ich umorzenie, zmiana struktury własnościowej lub kapitałowej oraz poprawa wskaźników giełdowych. Tego typu operacje są ściśle regulowane przez kodeks spółek handlowych i możliwe do przeprowadzenia w 3 różnych wariantach:
-
wykup na rynku
-
indywidualne negocjacje
-
oferta publiczna
CD Projekt zdecydował się na umorzenie używając pierwszej opcji o wartości 100 mln zł, z maksymalną liczbą akcji 2000000 szt. Transakcja ma być przeprowadzona przez Trigon Dom Maklerski. Zarząd spółki wykorzystał niską cenę rynkową do zainicjowania buy-back, co najczęściej jest jednym z głównych warunków do skupu po relatywnie atrakcyjnej wycenie. Dzięki temu posunięciu wycena akcji oraz wskaźniki giełdowe powinny ulec poprawie, a jednocześnie wykup będzie alternatywną formą dywidendy dla akcjonariuszy.
150 zł - główny cel dla kupujących
Sytuacja na wykresie odzwierciedla poczynione przez spółkę działania, dlatego też jesteśmy świadkami głębokiego odreagowania z lokalnym szczytem w okolicy 120 zł za akcję.
Rysunek 1. Analiza techniczna CD Projekt
Jeżeli uda się przełamać obecnie testowany opór, strona popytowa będzie miała możliwość rozwinięcia ruchu w kierunku północnym z maksymalnym zasięgiem w rejonie cenowym 150.
Dalsze wzrosty notowań CD Projekt będą uzależnione również od globalnego sentymentu na rynku akcji. Część analityków spekuluje, że pod wpływem nacisku międzynarodowych instytucji FED może dokonać pivotu. Jeżeli faktycznie Rezerwa Federalna złagodzi swój obecny kurs, wówczas polski parkiet może dostać dodatkowy impuls do rozszerzenia wzrostów.
Jeżeli chodzi o sam plan długoterminowy spółki, to wprawdzie wygląda on imponująco, jednak powoduje, że może brakować elementu zaskoczenia w kolejnych latach. Ponad to, jeżeli wystąpią problemy z jego realizacją, będzie to traktowane jako negatywne rozczarowanie ciążące na notowaniach spółki, i to jest właśnie potencjalna łyżka dziegciu w beczce miodu.